Dziś wiele portali, np. popularne portale randkowe, jest przedsiębiorstwami z siedzibami w Luksemburgu bądź Berlinie. Dla potencjalnych użytkowników nie ma to znaczenia, dopóki nie okaże się, że serwis działa niezgodnie z prawem.
reklama
Tak było w przypadku zarejestrowanej w Anglii firmy ag-rek.com (portalu dla aktorów, statystów i modelek), który za pośredniczenie w znalezieniu pracy pobierał opłatę, co jest niezgodne z obowiązującym w naszym kraju prawem. Co więcej, o tym, że użytkownik jest winny agencji 50 zł za tzw. obsługę profilu, internauta dowiadywał się po 10 dniach. Taka informacja została zawarta w regulaminie. Wielu użytkowników przyznało się, iż z zasadami portalu nie zapoznało się podczas rejestracji.
Tymczasem należność się zwiększała. Niektórzy użytkownicy otrzymali wezwanie do zapłaty sumy rzędu 280 zł. Sprawa została skierowana już do prokuratury, głównego inspektora pracy (GIP) oraz głównego inspektora ochrony danych osobowych. Jak informuje rzecznik prasowy GIODO Małgorzata Kałużyńska-Jasak, wciąż trwa analiza dokumentów dotyczących działalności portalu. GIP nie podjął działania, ponieważ firma znajduje się w Anglii.
Wcześniej skargi na ag-rek.com napływały do UOKiK. W sumie było ich około 100. UOKiK stwierdził jednak, iż nie ma kompetencji do tego, by zajmować się tego typu sprawą.
Więcej szczegółów w Gazecie Prawnej w artykule pt. Zagraniczne portale internetowe łamią polskie prawo
Iwona Aleksandrzak
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|