Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Za 10 lat wszyscy będą płacić rachunki przez komórkę

Roman Grzyb 11-02-2010, 18:38

Przyszłością są urządzenia mobilne. Na razie telefon komórkowy jest wykorzystywany do małych płatności, ale to się będzie zmieniać - mówi z wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej, Joshua Peirez, szef jednostki odpowiadającej za tworzenie platform innowacyjnych w MasterCard Worldwide.

robot sprzątający

reklama


ROMAN GRZYB: Czy jest pan w stanie przewidzieć, jak będzie wyglądał rynek płatności za kilka lat, w jaki sposób będziemy płacić rachunki?

JOSHUA PEIREZ: Przyszłością są urządzenia mobilne. Na razie telefon komórkowy jest wykorzystywany do małych płatności, ale to się będzie zmieniać. Nie widzę żadnych przeszkód, by w najbliższej przyszłości można było zarządzać wszystkimi transakcjami finansowymi z poziomu telefonu komórkowego. W ciągu najbliższych 12–24 miesięcy ta technologia stanie się też popularna także w Polsce.

>> czytaj też: 2012: Co umożliwi nam nasza komórka?

To jest dla nas bardzo dobry rynek, w którym nowinki techniczne szybko się przyjmują. Jest spora grupa ludzi w wieku 15–30 lat, którzy nie zawsze mają przy sobie portfel, ale zawsze mają telefon komórkowy. Myślę, że za 10 lat już wszyscy będą wykorzystywali telefon do płacenia rachunków i dokonywania innych operacji finansowych.

W praktyce jak to będzie wyglądało?

Specjalny kod może być wysyłany na telefon komórkowy. Podchodzimy do bankomatu, wpisujemy numer telefonu i wówczas bankomat prosi o podanie tego kodu. Po autoryzacji możemy dokonać wszystkich operacji na bankomacie. Autoryzacja może być też dokonana za pomocą technologii PayPass, czyli trzeba przesunąć kartę przez czytnik w bankomacie.

>> czytaj też: Polacy stawiają na aplikacje i usługi ułatwiające życie

Warto pamiętać, że bankomat to nie jest dzisiaj już tylko urządzenie do wypłacania gotówki. To jest maszyna, która pozwala obsługiwać wszystkie funkcje rachunku bankowego. Zamiast więc chodzić do oddziału banku, coraz więcej czynności będziemy mogli załatwić w bankomacie. Z drugiej strony wszystkie czynności, które można dokonać za pomocą bankomatu, można też będzie zrealizować za pomocą telefonu komórkowego.

Czy w takim razie klasyczny oddział banku, z kasą, z panią, która nas obsługuje, powoli odchodzi do przeszłości?

Część oddziałów bankowych zniknie, ale zawsze będzie też grupa ludzi, którzy są zainteresowani spotkaniem twarzą w twarz z przedstawicielem banku. Urządzenie samoobsługowe im tego nie zastąpi.

Więcej w Forsal.pl

Forsal.pl


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *