Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Yahoo będzie wyświetlać reklamy Google

13-06-2008, 08:14

Yahoo i Google ogłosiły wczoraj umowę o współpracy. Dzięki niej Yahoo stanie się jednym z wielu wydawców internetowych uczestniczących w programie AdSense. Na dokładkę największy portal ostatecznie zakończył rozmowy z Microsoftem.

Firma Yahoo już w kwietniu rozpoczęła testy z usługami Google. W tym czasie reklamy AdSense pojawiały się na 3% stron z wynikami wyszukiwania Yahoo.

Na mocy nowego porozumienia Yahoo będzie mogło wyświetlać reklamy od Google na dowolnej liczbie swoich stron z wynikami wyszukiwania i innymi treściami. Yahoo zachowa jednak wszystkie swoje usługi, a reklamy Google będą stanowiły ich uzupełnienie.

Warunki finansowe porozumienia nie zostały ujawnione. Wiadomo natomiast, że nie zostało podpisane na wyłączność. Oznacza to, że Yahoo może podpisać podobne umowy z innymi dostawcami reklam.

Porozumienie dotyczy stron w Kanadzie i USA. Google i Yahoo nie muszą się starać w tym przypadku o zgodę ze strony regulatora rynku. Obie firmy zdecydowały się jednak na dobrowolne poddanie umowy ocenie Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych.

Co więcej, obydwie firmy zdecydowały się podjąć pracę nad interoperacyjnością swoich komunikatorów.

Monopol?

Według Google porozumienie będzie dla reklamodawców korzystne, bo pozwoli im na zwiększenie zasięgu. Prezes kalifornijskiej firmy Eric Schmidt stwierdził, że przyczyni się ono do "zachowania konkurencyjności i dynamiki w obszarz reklamy online". Można tu jednak polemizować. Reklamy Google już można określić jako wszędobylskie, a teraz dodatkowo zobaczymy je na stronach... głównego konkurenta Google. 

Według trzeciego gracza na rynku – Microsoftu – konkurencyjność mogło zapewnić zbliżenie się Yahoo i Microsoftu. To jednak nie nastąpi zbyt szybko, albo wcale. Z oświadczeń wydanych wczoraj przez Yahoo i Microsoft wynika, że wciąż ponawiane rozmowy o przejęciu zostały ostatecznie zakończone. Microsoftowi nie udało się kupić nawet części usług Yahoo.

W wyniku tego cena akcji Yahoo spadła o 10%. Wzrosła natomiast cena akcji Microsoftu (o ponad 4%). Inwestorzy przestali się bać, że gigant z Redmond przepłaci przy przejęciu Yahoo.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *