Niezwykle popularny niegdyś serwis społecznościowy nie przetrwał starcia z Facebookiem. Jego twórca wciąż jednak w niego wierzy.
reklama
MySpace nie wiedzie się w ostatnim czasie najlepiej. Na początku roku firma zwolniła połowę swoich pracowników, a w ubiegłym miesiącu została pozwana za udostępnianie informacji o użytkownikach.
Tymczasem współtwórca serwisu, Chris DeWolfe, ujawnił, że jest zainteresowany odkupieniem MySpace od obecnego właściciela News Corp. Choć ze względów prawnych nie chciał się chwalić szczegółami, DeWolfe bardzo optymistycznie wypowiadał się na temat serwisu.
Jak mówił w rozmowie z Businessweek: Nie mogę zdradzać, czy chcę kupić teraz MySpace - to niejawny proces - natomiast jest to największy serwis, który na tym rynku można kupić za jakąś rozsądną cenę.
Prowadzący obecnie firmę MindJolt zajmującą się grami społecznościowymi, DeWolfe dodał również: Zawsze jesteś uważny, jeśli jest jakieś dobro na rynku, które uważasz za niedowartościowane i masz plan jego rozwoju. (...) Chętnie powróciłbym do pracy z MySpace.
Podobnego optymizmu związanego z MySpace nie podziela reszta branży, szczególnie że mało kto wierzy, iż MySpace znów będzie realną konkurencją dla Facebooka. Również sam DeWolfe przyznaje, że podczas takiego procesu, nie wystarczyłaby "zwykła konkurencja", lecz tego typu witryna musiałaby "oskrzydlać" dominujących graczy na rynku społecznościowym.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|