Po wprowadzeniu w życie RODO giganci mediów społecznościowych przystosowali swoje regulaminy do nowej rzeczywistości prawnej. Rozporządzenia zainicjowały szereg zmian, które mogą pozytywnie wpłynąć na poziom świadomości użytkowników social media. Podajemy kilka przykładów pozytywnych działań, związanych z zarządzaniem naszymi danymi.
reklama
W tym tygodniu Facebook ogłosił współpracę przy tworzeniu w USA cykli szkoleń dla małych i średnich przedsiębiorstw. Warsztaty mają uświadamiać amerykańskich, jak i europejskich przedsiębiorców w kontekście ochrony prywatności ich klientów oraz pracowników. Zmiany w podejściu serwisu dotyczą również kwestii reklam w portalu. Gigant od dłuższego czasu weryfikuje informacje, które wykorzystuje w celach reklamowych, wyłączając możliwość ich wyświetlania np. nastolatkom od 13 do 15 roku życia. Ponadto, zapowiedział, że od 21 czerwca zaprzestanie wyświetlać reklamy broni osobom niepełnoletnim. Czy jednak reklamy broni powinny być w ogóle wyświetlane? To pytanie natury etycznej, które pomimo małej dobrej zmiany się nasuwa.
Czytaj także: RODO puka do drzwi. Akredytowany kurs inspektora ochrony danych (IOD). Recenzja oraz sprawdź zapisy na najbliższe akredytowane kursy IOD >>
Nie tylko wprowadzenie rozporządzenia o ochronie danych osobowych może wpłynąć na swoiste „uleczenie” mediów społecznościowych z problemów dotyczących prywatności i przetwarzania danych. Z pewnością przyczyniła się do tego afera z udziałem firmy Cambridge Analytica, która próbowała wpływać na wynik wyborów prezydenckich w USA w 2016 roku, wykorzystując do tego dane prawie 87 milionów użytkowników Facebooka bez ich wiedzy. Za ciosem porażki Facebooka w tym temacie poszedł Twitter, który zaktualizował swoją politykę prywatności, aby zapewnić użytkownikom większą przejrzystość swoich danych. Twitter zasadniczo chce, aby użytkownicy wiedzieli, jakie dane zbiera i jak ich używa. Dzięki poprawionej polityce prywatności pozwala użytkownikom skuteczniej kontrolować dane, które udostępniają platformie społecznościowej. Oznacza to, że mogą ręcznie wybrać informacje, które chcą udostępnić na Twitterze, oraz te, których nie chcą widzieć na platformie społecznościowej. Do zmiany podejścia przekonał się również WhatsApp, który rok temu został ukarany grzywną w wysokości 110 milionów euro za powiązanie kont użytkowników aplikacji z Facebookiem. Co ciekawe, właścicielem aplikacji jest sam Facebook, który wymaga od użytkowników poniżej 16 roku życia zgody rodziców, by móc korzystać z serwisu i zachować zgodność z nowymi przepisami UE dotyczącymi ochrony danych. Jak wskazuje Karolina Kraśniewska, inspektor ochrony danych w firmie DAGMA Bezpieczeństwo IT, nowe regulacje mają zwiększyć ochronę podmiotów, których dane osobowe są przetwarzane, a nie samych firm i instytucji.
Źródło: Dagma
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|