Dobrze wiemy, że najzdrowszym i niezbędnym do naszego prawidłowego funkcjonowania napojem jest woda. Powinniśmy pić minimum 1,5 l wody dziennie, jednak nie zawsze wydaje się nam ona tak smaczna jak np. Coca-Cola.
Dobrze wiemy, że najzdrowszym i niezbędnym do naszego prawidłowego funkcjonowania napojem jest woda. Powinniśmy pić minimum 1,5 l wody dziennie, jednak nie zawsze wydaje się nam ona tak smaczna jak np. Coca-Cola. Pijąc Coca-Colę, pobudzamy nasze kubki smakowe, co sprawia, że każdy nasz kolejny wybór kierujemy w jej stronę. Kto nie lubi słodkiego i gazowanego napoju, który pomaga gasić nasze pragnienie i uzależnia nas swoim smakiem za każdym razem, gdy po nią sięgamy? Spora grupa osób, stawiając obok siebie wodę i Coca-Colę – wybierze tą drugą. Czy jednak zdajemy sobie świadomość z tego, jakie konsekwencje wywiera na nasz organizm picie Coca-Coli?
Coca-Cola dostarcza spore ilości cukru do naszego organizmu. Samo wypicie jednej puszki tego napoju, dostarcza nam równowartość 7 dużych kostek cukru. Przez zawarty w coli kwas fosforowy, następuje jej zakwaszenie, stąd też pojawia się wrażenie orzeźwienia, a nie odruch wymiotny po tak dużej dawce cukru. Kwas fosforowy w znaczny sposób zaburza metabolizm wapnia, co przyczynia się do osteoporozy oraz do zmian struktury kości i zębów. Dodatkowo, warto pamiętać o obecności aspartamu, czyli sztucznego słodzika, którego konsekwencją spożywania są różnego rodzaju groźne choroby.
Po pewnym czasie od wypicia Coca-Coli, stężenie cukru we krwi zaczyna gwałtowanie wzrastać, co wystawia nasz organizm na pierwszą próbę. O co dokładnie chodzi? O trzustkę, która zaczyna produkować ogromne ilości insuliny. Tylko dzięki temu, nasze ciało będzie miało możliwość przetworzenia nadwyżki cukru w tłuszcz, będący łatwiej przyswajalny przez nasz organizm. Pamiętajmy, że nadmiar glukozy we krwi stanowi duże zagrożenie dla naszego zdrowia. Tylko i wyłącznie wątroba jest w stanie magazynować glukozę, jednak robi to w ograniczonym stopniu.
Kolejne minuty, które upłynęły od wypicia coli powodują, że większość kofeiny, która jest zawarta w napoju, została wchłonięta przez nasz organizm. Nasze źrenice się rozszerzają, a ciśnienie krwi ulega znacznemu podwyższeniu. W tym samym momencie podnosi się również stężenie cukru w wątrobie i uwolnienie cukru do krwi.
Czy to koniec? Oczywiście, że nie. Łańcuch negatywnych skutków wypicia Coca-Coli cały czas się rozszerza. W kolejnym okresie, nasz organizm rozpoczyna produkcję zwiększonej ilości dopaminy, czyli hormonu stymulującego ośrodek przyjemności w mózgu. Taka sama reakcja pojawia się po zażyciu heroiny.
Pamiętajmy także o tym, że od cukru bardzo łatwo można się uzależnić. Pijąc Coca-Colę mamy ochotę na więcej i więcej. Nie potrafimy przestać i każdy nasz łyk pociąga za sobą kolejny. Po upływie godziny czasu od wypicia coli, stężenie cukru we krwi ulega obniżeniu. Razem z nim obniża się także poziom energii oraz koncentracji.
Po tym procesie, mamy ochotę na kolejną dawkę coli i niestety ale wpadamy w błędne koło. Postarajmy się wyeliminować lub maksymalnie ograniczyć wypijanie słodkich napoi w tym Coca-Coli. Najlepszym i najzdrowszym rozwiązaniem jest wypijanie minimum 1,5 l wody dziennie. Zauważymy wtedy znaczącą i pozytywną różnicę w naszym organizmie.
Artykuł stworzony przy współpracy z firmą z branży cateringu dietetycznego - www.food2door.pl
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|