Nowoczesne technologie wkradają się nie tylko do naszych komputerów i telefonów, lecz również samochodów.
reklama
Niedawno wspominaliśmy w Dzienniku Internautów o samochodzie Google'a, który ma w przyszłości jeździć bez kierowcy. To jednak nic w porównaniu z koncepcjami, jakie prezentują producenci nowych aut.
Jednym z nich jest Nissan, który już w następnym miesiącu ma udostępnić auto zasilane elektrycznie. Sportowy model o nazwie ESFLOW ma przejechać do 150 mil bez potrzeby ładowania, a jednocześnie rozpędzać się do 60 mil na godzinę w zaledwie 5 sekund.
Auto zadebiutuje na International Motorshow w Genewie już w następnym miesiącu. W samochodzie zastosowanych ma być wiele elementów z Nissana Leafm, między innymi znane z niego ogniwa litowo-jonowe.
Na razie nieznana jest cena ESFLOW, jednak Leaf kosztujący ponad 32 tysiące dolarów jest znacznie uboższy od nowego modelu Nissana. Najciekawszymi zastosowanymi rozwiązaniami są na przykład elektronicznie dopasowujący się do każdego kierowcy pedał hamulca oraz gazu, a także kamery, które mają zastępować lusterka.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|