Gazety i eksperci tworzą nowe i dziwne słowa, która mają określić "wearable devices". My znamy jedno, krótkie i już używane słowo.
reklama
Puść sobie w tle, jeśli nie masz czasu przeczytać! Czyta Marcin Maj.
To na razie eksperyment z audio formą w DI. Liczymy na Wasze uwagi.
Nasilający się trend wearable computingu stworzył Polakom ciekawy problem językowy. Lubimy takie problemy chyba dlatego, że mamy ich wyjątkowo mało. Tak czy owak coraz więcej ludzi zastanawia się, jak nazwać po polsku wearable devices - urządzenia elektroniczne zakładane jako element ubrania (np. smart-zegarki, okulary itd.).
Problem ten podjęła już wcześniej Gazeta.pl, która spytała o zdanie językoznawcę i zaproponowała różne terminy np. "sprytnosze", "galanteria elektroniczna", "elektronika wkładana", "ubiorotronika", "elektrodzież" itd.
To jest fajna językowa zabawa. Równie dobrze moglibyśmy proponować, aby płytę CD nazywać "płaskokrążkiem lustronumerycznym". Jest to sympatyczne, pobudzające, ale w prawdziwym życiu byłoby po prostu głupie.
Zabierając głos w tym temacie chciałbym ogłosić, że istnieje już jedno krótkie słowo, które określa wearable devices i może być z powodzeniem stosowane w języku polskim. To słowo to... wearables.
Zaraz! Przecież wearables to nie jest polskie słowo! Zdrada! Zaraz mi pewnie powiecie, że oszukiwałem. Obiecałem jakieś dobre słowo, a nic szczególnego nie wymyśliłem! Co gorsza, wskazałem słowo niepolskie. Pytanie tylko, czy mamy coś lepszego?
Głupek - zdjęcie z Shutterstock.com
Nie mamy nic lepszego i takie sytuacje zdarzały się nam Polakom nie raz.
Tak powszechne słowa jak "taxi", "radio", "eliksir" i "zenit", a nawet jakże swojsko brzmiące "alkohol", również nie są pochodzenia polskiego. Czy zamiast "alkohol" mamy mówić "mordolejnik"? Nie, zaczekajcie! Mordolejnikiem zastąpimy słowo "bokser", bo to chyba też obcego pochodzenia! Damski bokser niech będzie "mordolejnikiem niewieścim".
Pewnie zaraz mi wypomnicie, że np. "klawiatura" jest słowem polskim, a jakoś się przyjęła na rynku IT! Oczywiście można uznać klawiaturę za słowo polskie, jeśli nie przeszkadza nam łacińskie pochodzenie słowa "klawisz".
Warto jednak zauważyć, że słowo "klawiatura" występowało w języku polskim jeszcze zanim powstały komputery. Łatwo było nam wykorzystać to dziedzictwo językowe przy nowym zjawisku. Jeśli chodzi o "wearable devices", po prostu nie mamy pod ręką niczego, co można od razu zastosować. Dlatego słowo "wearables" jest najlepszym wyborem.
Czytaj także: Poprawna polszczyzna przestaje obowiązywać dziennikarzy, zwłaszcza tych internetowych
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|