Serwis Vevo, posiadający w swojej bazie dziesiątki tysięcy teledysków, może zrezygnować z obecności w witrynie YouTube - poinformował serwis CNET.
Zamiast w serwisie YouTube, internauci mieliby uzyskiwać dostęp do teledysków z poziomu Facebooka - podają źródła CNET. Na razie jednak rozmowy internetowych gigantów na ten temat są niezbyt zaawansowane.
Warto zauważyć, że witryna należąca do firmy Google wciąż ma jeszcze przynajmniej rok kontraktu z Vevo, na mocy którego internauci mogą w nim przeglądać teledyski znanych wytwórni muzycznych, jak Universal Music Group, Sony Music Entertainment czy EMI. Dalsza przyszłość tego typu materiałów stoi jednak pod dużym znakiem zapytania.
Przedstawiciele Facebooka mieli się spotkać z władzami Vevo w ciągu ostatnich dwóch tygodni, jednak żadna ze stron nie chce oficjalnie komentować doniesień o możliwym wyjściu z serwisu YouTube. Warto jednak zauważyć, że społecznościowy gigant już od dłuższego czasu eksperymentuje z kolejnymi usługami muzycznymi, w tym z rozwiązaniem Facebook Music zaprezentowanym we wrześniu. Dzięki niemu użytkownicy mogą w czasie rzeczywistym publikować informacje na temat swojego gustu muzycznego i aktualnie odsłuchiwanego utworu.
Już w maju usługa Marka Zuckerberga może również zadebiutować na giełdzie. Choć korporacja prawdopodobnie i bez tego może się pochwalić dużymi zapasami gotówki, Sheryl Sandberg z Facebooka przyznała niedawno, że wejście na jeden z największych na świecie parkietów "jest nieuniknione".
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|