UOKiK po przeprowadzeniu postępowania uznał, że spółka ITI Neovision, która wkroczyła na rynek z ofertą nc+, naruszyła szereg interesów konsumentów, m.in. wprowadzając ich w błąd i dając niewiele czasu na rezygnację z nowości.

UOKiK nie podoba się jednostronna zmiana umów

Urząd uznał przede wszystkim, że spółka ITI Neovision złamała prawo, jednostronnie zmieniając umowy zawarte z abonentami telewizji n. Umowy podpisywane wcześniej z abonentami nie stanowiły podstawy do tego typu działań.

Dodatkowo podczas informowania klientów o zmianach spółka naruszyła dobre obyczaje, wprowadzając klientów w błąd, redagując pisma wysyłane użytkownikom w nieczytelny sposób - wyglądały jak ulotki, które zwykle są ignorowane.

Zdaniem UOKiK niezgodne z prawem było również automatyczne zastępowanie starej umowy nową, gdy klient nie zdążył zareagować na pismo przesyłane standardowym listem. Ostatecznie również czas na podjęcie decyzji pozostawiony użytkownikom miał być zdecydowanie za krótki.

nc+ zapłaci i będzie musiało się poprawić

W związku z wykrytymi przez UOKiK naruszeniami ITI Neovision będzie musiało zapłacić karę 10,841 miliona złotych, ale również wykonać szereg działań, które mają naprawić część wyrządzonych szkód. Koncern będzie musiał przede wszystkim zapewnić, że usługi telewizyjne będą świadczone na dotychczasowych warunkach.

Tym, którzy wypowiedzieli umowy, firma ma umożliwić do 31 maja anulowanie wypowiedzenia oraz kontynuowanie korzystania z usług telewizyjnych na warunkach obowiązujących przed wypowiedzeniem świadczenia. Na koniec, abonenci wybierający ofertę nc+ do 31 maja będą mieli możliwość odstąpienia od oferty.

Nie ma co ukrywać, że decyzja UOKiK jest bez wątpienia efektem szeroko zakrojonych protestów w sieci. Na ofertę i sposób wprowadzenia nc+ skarżyły się w witrynach społecznościowych tysiące osób. Mimo wszystko wciąż można znaleźć opinie internautów stwierdzające, że wymierzona kara jest zbyt mała.