Dodanie DVB-H do unijnego wykazu norm zobowiązuje państwa członkowskie do promowania korzystania z DVB-H. Nie oznacza to, że inne standardy nie mogą być stosowane. Operatorom usług i producentom telefonów jest jednak potrzebna "pewność technologiczna", a jasne opowiedzenie się Komisji Europejskiej za określonym standardem tę pewność daje.

Komisji Europejskiej zależy na tym, aby za jakiś czas wszyscy obywatele UE mogli oglądać telewizję podczas podróży. Do 2011 r. rynek telewizji mobilnej mógłby osiągnąć wartość 20 mld euro, zaś liczba konsumentów na całym świecie mogłaby wynieść 500 mln. Komisarz Viviane Reding ujawniła, że następnym krokiem na drodze do realizacji tego celu będzie stworzenie wytycznych dotyczących systemu autoryzacji oraz promocję systemów zarządzania prawami opartych, tak jak DVB-H, na otwartych standardach.

DVB-H jest najczęściej obecnie stosowanym standardem telewizji mobilnej w UE. W 16 krajach, prowadzone są próby systemu lub następuje jego komercyjne uruchomienie. W Polsce testy rozpoczęto w lutym. Komercyjne usługi DVB-H są już dostępne we Włoszech. System jest wspierany przez największych producentów telefonów (Nokia, Motorola, Philips, Sagem, Sony, Ericsson, Samsung) oraz przez największych europejskich operatorów.

Powszechność nie jest jednak głównym argumentem przemawiającym za DVB-H. Komisji odpowiada przede wszystkim przejrzysty system praw własności intelektualnej oparty na sprawiedliwych, rozsądnych i niedyskryminacyjnych warunkach, umożliwiający niską cenę urządzeń. Europejski regulator zapowiada, że będzie ściśle monitorował postęp w tworzeniu pakietu patentowego dotyczącego DVB-H.