To pierwsza tego typu inicjatywa w kraju. Obecnie w serwisie dostępnych jest 11 odcinków wideo, w których zostały omówione m.in. zagadnienia: przygotowanie do porodu, psychologiczne aspekty porodu, ćwiczenia relaksacyjne, okres adaptacyjny noworodka czy opieka i zabiegi pielęgnacyjne.

Nagrania dostępne są dla zalogowanych użytkowników. Niezalogowani mogą obejrzeć tylko zwiastun lub wersję skróconą danego odcinka.

Jeśli osoba odwiedzająca serwis nie posiada konta może je bezpłatnie założyć. Po rejestracji użytkownik otrzymuje również dostęp do dodatkowych artykułów oraz Pieluszkowego Bloga.

Internetowa szkoła rodzenia dostępna jest pod adresem: szkola-rodzenia.pieluszki.pl Partnerem programu jest portal Gazeta.pl eDziecko.

AKTUALIZACJA

Skontaktowaliśmy się z twórcami inicjatywy zadając kilka pytań. Wybrane fragmenty korespondencji przedstawiamy poniżej:

Dziennik Internautów: Skąd pomysł, aby otworzyć internetową szkołę rodzenia?

Ewa Karmowska: Wiemy, że Internet to doskonałe źródło informacji dla kobiet oczekujących dziecka. Wiele kobiet w ciąży korzysta z Internetu w celu uzyskania informacji o opiece nad dzieckiem, produktach niezbędnych do pielęgnacji dzieci, ale także wiele z nich wymienia informacje z innymi mamami, poszukuje rekomendacji.

Wiemy również, że wiele kobiet w ciąży ma ograniczoną dostępność do szkół rodzenia – tylko 10 proc. z nich uczęszcza na takie zajęcia. Na tak mały procent może mieć wpływ także fakt, że koszt uczestnictwa w zajęciach w szkole rodzenia może być dla wielu przyszłych mam dość duży, tym bardziej, że nie wiedzą czego mogą się spodziewać po takich zajęciach. Dlatego (...) za pośrednictwem serwisu pieluszki.pl chcieliśmy stworzyć źródło bezpłatnej wiedzy.

DI: Jak długo trwały przygotowania do startu serwisu?

EK: Przygotowania do startu serwisu trwały dość długo, bo aż 4 miesiące - ze względu na kompleksowość projektu. Praca nad filmami polegała na koordynowaniu wszystkich osób uczestniczących w projekcie: kobiet w ostatnim trymestrze ciąży, przyszłych tatusiów, specjalistów.

Dziennik Internautów dowiedział się ponadto, że serwis nie planuje uruchomienia tzw. strefy premium oraz wprowadzenia opłat za korzystanie z materiałów.