Spór między DPTG a TP o gigantyczne odszkodowanie wchodzi w kolejną fazę. GN Store Nord, do którego należy duńska spółka DPTG, będzie składać pozwy w kolejnych krajach, by zmusić TP do wypłaty 1,57 mld zł odszkodowania przyznanego jej przez wiedeński arbitraż w sporze o światłowód biegnący przez Polskę.
reklama
DPTG wszczęła już postępowanie egzekucyjne przeciwko TP przed sądem w Polsce, ale także w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Holandii. Zapowiada, że zrobi to w kolejnych krajach. (...) Ale od razu składa też TP propozycję: jeśli TP zapłaci DPTG przyznane jej przez wiedeński sąd odszkodowanie za pierwszy okres arbitrażu, lata 1994–2004, to władze GN Store Nord mogą usiąść z władzami TP do rozmów na temat odszkodowania za drugi okres – od połowy 2004 do 2009 roku, za który DPTG domaga się 1,24 mld zł.
– TP musi bezwzględnie zapłacić przyznane przez wiedeński arbitraż odszkodowanie. To nie podlega żadnym negocjacjom. Jeśli to zrobi, jesteśmy gotowi do znalezienia wspólnej płaszczyzny porozumienia – mówi „DGP” Mikkel Danvold.
Obie spółki spierają się od 2001 roku o interpretację umowy z 1991 roku, podpisanej przez DPTG i poprzednika TP – Przedsiębiorstwo Poczta Polska Telegrafi i Telefon. DPTG zbudowała światłowód bięgnący przez Polskę z północy na południe. Strony nie zgadzały się co do wysokości kalkulacji przychodów. DPTG oddała sprawę do Sądu Arbitrażowego w Wiedniu.
TP, która złożyła już pozew o uchylenie decyzji sądu arbitrażowego, nie zamierza spełnić żądań duńskiej strony. Twierdzi, że sąd w Wiedniu nakazał jej wypłatę 1,57 mld zł odszkodowania z naruszeniem austriackiego prawa, a kwota oparta jest na błędnych wyliczeniach.
Więcej szczegółów w Gazecie prawnej w artykule pt. TP nie zapłaci Duńczykom za światłowód, bo nie uznaje ich racji
Michał Fura
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*