Nowy układ Nvidii dla urządzeń przenośnych już teraz pokazuje, jakiego rodzaju sprzętów możemy się spodziewać w 2013 roku. Priorytetem okazuje się nie tylko wydajność, ale również oszczędność energii.

Układ Nvidii jest sercem wielu nowoczesnych gadżetów. Fot. Masaru Kamikura

Sześciokrotnie lepsza wydajność?

Nvidia Tegra to znana seria chipsetów mobilnych, które wykorzystywane są zarówno w smartfonach (np. HTC One X), jak i tabletach (np. Nexus 7). W chińskim serwisie mikroblogowym już teraz pojawił się wyciek zdradzający wiele na temat Tegry 4 - układu, który bez wątpienia zawita w 2013 roku do wielu topowych gadżetów.

Tegra 4 o nazwie kodowej Wayne ma zostać wykonana w 28 nm procesie technologicznym, a zatem identycznym jak Snapdragon przygotowywany przez Qualcomma. Niestety oznacza to, że podczas przetwarzania zaawansowanych operacji, układ może się mocno nagrzewać co już teraz nierzadko stanowi problem w przypadku nowszych urządzeń przenośnych. 

Moduł graficzny Tegry 4 ma się składać z 72 rdzeni - to aż sześć razy więcej niż w Tegrze 3. Zdaniem witryny Engadget ma się to przełożyć na analogiczny, sześciokrotny wzrost wydajności związanej z generowaniem obrazu. 

Mimo wszystko oszczędna?

Tegra 4 będzie wyposażona w 4 główne rdzenie, a także jeden dodatkowy, który aktywowany będzie na przykład w trybie czuwania. To świetne rozwiązanie, które bez wątpienia przekłada się na znaczną oszczędność energii, zastosowano już jednak w wersji Tegra 3.

Dodatkowa optymalizacja wykorzystania energii ma natomiast płynąć z przejścia na nowszą wersję architektury ARM Cortex-A15. Prawdopodobnie przy okazji zaimplementowane zostanie również wsparcie dla szybszych pamięci DDR3L oraz USB 3.0.

Całość jest bez wątpienia istotnym krokiem naprzód, jednak również konkurenci nie marnują czasu. Nieoficjalnie mówi się, że Samsung może w swoich układach zastosować połączenie nawet dwóch 4-rdzeniowych układów o różnej mocy obliczeniowej.