Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Serwis chce skupić się początkowo na rynku chińskim. Ekspansja zagraniczna jest jednak nieunikniona - w ciągu 10 lat Taobao.com chce mieć miliard użytkowników.

Największy rynek internetowy świata - Chiny - to łakomy kąsek dla wielu firm z branży IT. Liczba internautów wyższa niż populacja Stanów Zjednoczonych, a także rosnąca zamożność chińskiego społeczeństwa sprawiają, że konsumpcja staje się coraz silniejszym motorem wzrostu i nabierającym znaczenia filarem całej gospodarki. Duży wpływ Zachodu sprawia także, że w Państwie Środka zachodzą bardzo podobne procesy do tych, z którymi mamy do czynienia w Europie, Ameryce Północnej czy Japonii.

W świecie serwisów aukcyjnych niepodzielnie króluje eBay (choć akurat w Polsce prym wiedzie Allegro.pl). Firmie szybko jednak rośnie nowy konkurent. Taobao.com to chiński odpowiednik najpopularniejszego serwisu aukcyjnego. Należący do grupy Alibaba.com serwis nie kryje swych ambicji wobec rynku aukcji - w ciągu 10 lat chce zdobyć miliard klientów (przeszło 1/7 światowej populacji), podaje PC World w artykule Chinese EBay Rival Aims for 1 Billion Global Users.

Bez wejścia na zagraniczne rynki może to być niemożliwe. Póki co jednak firma zapowiedziała skupienie się na perspektywicznym rynku wewnętrznym. Później przyjdzie kolej na państwa podobne kulturowo do Chin - można więc spodziewać się, że na pierwszy ogień pójdą kraje azjatyckie.

Firma nie nakreśliła planów co do zagranicznej ekspansji, nie wiadomo więc, w jaki sposób zamierza pozyskiwać użytkowników spoza Chin. Możliwym jest rozwijanie współpracy w zakresie platformy handlowej - od kwietnia br. Taobao.com jest partnerem japońskiego producenta ubrań Uniqlo. Nie można wykluczyć, że w serwisie pojawią się inne sklepy internetowe.

Wejście na rynki zagraniczne może być niebezpieczne dla konkurentów, zwłaszcza dla eBay. Chiński serwis nie pobiera obecnie opłat za transakcje ani pocztowych, czerpiąc większość swych przychodów z reklam. Póki co eBay może spać spokojnie - zagospodarowanie chińskiego rynku wewnętrznego zajmie Taobao.com trochę czasu.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: PC World