Internet stał się dla Polaków kopalnią pomysłów na świąteczne prezenty. Od 2012 r. systematycznie wzrasta liczba osób szukających w sieci inspiracji, jakie upominki kupić najbliższym na Boże Narodzenie. Dwa lata temu zadeklarowało tak 29% osób, obecnie jest to już 41%. Najczęściej dotyczy to ludzi młodych, w wieku 18-24 lat, spośród których taką odpowiedź wybrało aż 50%. Niemal po równo w ten sposób prezentów szukają mężczyźni (42%) oraz kobiety (40%).
reklama
W celu porównania jakości produktu i jego ceny, konsumenci decydują się w przeważającej części na jeden z dwóch kanałów - tradycyjny lub internetowy. Jeszcze dwa lata temu dużo więcej osób wybierało porównywanie w systemie dwukanałowym (2014 r. - 40%, 2012 r. - 57%). Internet jako jedyne źródło porównywania cen i poszukiwania informacji o promocjach wykorzystuje 31% osób.
- Jednak, gdy już podejmiemy decyzję o zakupie, to wybieramy sklepy tradycyjne. Taką odpowiedź zadeklarowało 60% badanych. Konsumenci chcą bowiem na żywo zobaczyć, dotknąć i wypróbować produkty oraz uzyskać porady sprzedawcy na ich temat. Pozostała grupa 40% respondentów wybrała internet. Dla porównania odsetek ten w 16 pozostałych przebadanych krajach wyniósł jedynie 36% - wyjaśnia Magdalena Jończak, Dyrektor w Dziale Konsultingu Deloitte.
Ankietowani byli również pytani o udział prezentowych zakupów przez internet w ogólnych wydatkach na upominki. W Polsce wyniósł on 38%. Pod tym względem lepsi od nas okazali się jedynie Brytyjczycy (51%) i Niemcy (45%). Najgorzej pod tym względem wypadli Portugalczycy (11%) i Belgowie (15%).
Decydując się na zakup prezentów w tradycyjnych sklepach, najczęściej wybieramy galerie handlowe (32%) oraz supermarkety i hipermarkety (30%). Spada natomiast zainteresowanie sklepami specjalistycznymi (17%, spadek w ciągu roku o 5 pp.).
Sklep internetowy wybieramy wówczas, gdy zamierzamy podarować najbliższym filmy (46%) oraz płyty z muzyką (46%), sprzęt elektroniczny (44%) i gry komputerowe (43%). Podobny trend utrzymuje się w innych krajach europejskich. Wyjątkiem jest sprzęt elektroniczny, który Europejczycy kupują przede wszystkim w tradycyjnych sklepach. Z kolei zakup żywności przez internet zyskał w Polsce jedynie 13% zwolenników, a produktów związanych z urodą i zdrowiem 27% (zob. także: Kosmetyki i perfumy na prezent? Zobacz, gdzie kupisz je bezpiecznie online).
Tylko 15% Polaków zapytanych, czy zdarza się im oglądać prezenty w tradycyjnych sklepach, a potem kupować je w internecie, odpowiedziało, że nigdy tego nie robią. Aż 54% ankietowanych zadeklarowało, że robi tak „czasem”, a jedna czwarta, że „często”. Z internetowej wyszukiwarki oraz internetowej porównywarki korzysta aż 9 na 10 ankietowanych Polaków. Pod tym względem wypadamy nieco lepiej niż reszta ankietowanych krajów. Ponad połowa Polaków potrzebnych informacji szuka także w mediach społecznościowych (reszta krajów 47%).
W tym roku respondentów zapytano także, czy swoich smartfonów używają lub zamierzają używać w celach zakupowych. Na pierwsze pytanie twierdzącej odpowiedzi udzieliło 25% (o 6 pp. więcej niż rok wcześniej), a na drugie 66% Polaków.
- Polska wraz z Portugalią, Ukrainą, Rosją i Grecją znalazła się w grupie krajów, w których różnice pomiędzy tymi dwiema odpowiedziami sięgają ponad 25%, a to oznacza, że m-commerce w tych państwach ma jeszcze ogromny potencjał rozwoju. Badanie pokazało, że najbardziej dojrzałe rynki pod tym względem to Wielka Brytania, Niemcy, Szwajcaria i Luksemburg - mówi Jakub Rosiecki, Menedżer w Dziale Konsultingu Deloitte.
Jak wynika z badania, Polacy chętnie dzielą się swoimi zakupowymi spostrzeżeniami w social media. Aż 66% z nas zamieszcza swoje opinie i rekomendacje na temat produktu, a 52% informacje na temat ceny (zob. także: Pamięć absolutna, czyli o doświadczeniu zakupowym słów kilka). W mediach społecznościowych swoimi opiniami częściej dzielą się mężczyźni niż kobiety:
Całe badanie Deloitte: Marzenia czy pragmatyzm? Co decyduje o zakupach świątecznych Polaków?
Od redakcji: Święta zbliżają się nieubłaganie, na stronach wielu e-sklepów pojawiło się już ostrzeżenie, że zamówione towary mogą do nas nie dotrzeć przed 24 grudnia. Nie brakuje jednak sprzedawców, którzy zapewniają, że dostarczą kupione online prezenty na czas. Czy warto ryzykować? Cokolwiek postanowimy, przed złożeniem zamówienia powinniśmy się upewnić, że wybrany przez nas sklep jest bezpieczny.
Przede wszystkim należy korzystać ze sklepów znanych i polecanych. Jeśli znajdujemy się na stronie jakiegoś sklepu pierwszy raz, powinniśmy sprawdzić dane kontaktowe, czy faktycznie po drugiej stronie ktoś jest i czy ta osoba/firma jest wiarygodna. Najłatwiejszym sposobem jest zadzwonienie i porozmawianie. Jeśli wspomnianych wyżej informacji nie możemy znaleźć, lepiej od razu się wycofać i poszukać innego pośrednika. Jeśli sprawdziliśmy firmę i wszystko jest w porządku, należy zapoznać się z regulaminem sprzedaży, gdyż często właśnie w nim zawarte są informacje na temat przesyłki, kosztów i ewentualnego zwrotu produktu.
Więcej porad w artykule pt. Jak odróżnić bezpieczny sklep internetowy od sklepu-wydmuszki?
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|