Paul Allen wydał niedawno książkę „Idea Man”, w której nie szczędzi słów krytyki pod adresem właścicieli największych informatycznych korporacji na świecie. Aby sprawiedliwości stało się zadość, on sam również nie zbiera zbyt wielu komplementów od kolegów z branży.

>>Czytaj także: Całowanie przez internet już wkrótce możliwe (wideo)

Steve Wozniak, który ostatnio na poważnie rozważa powrót do Apple'a, skrytykował patentową walkę Allena. Według niego miliarder obrał złą drogę i zamiast inwestować w wartościowe firmy, postanowił zdobywać pieniądze, wykorzystując do tego swoich prawników.

Jak informuje The Register, Wozniak miał bilety na przemówienie byłego konkurenta, jednak zamiast tego poszedł na obiad ze znajomymi, gdyż "przypomniało mu się, że Allen pozwał Apple'a i Google'a, ale nie Microsoft".

Projektant pierwszego komputera Apple'a wspomniał również, że wiele patentów jest nic nie wartych i "każdy 5-klasista mógłby wyjść z takimi pomysłami". Zamiast pogoni z prawnikami, by wyciągnąć pieniądze, Wozniak doradził raczej inwestowanie w firmy, których produkty rzeczywiście zmieniają przyszłość ludzkości.

>>Czytaj także: Twórca Wikileaks: Facebook najlepszym narzędziem do śledzenia w historii