"Cześć, czy to nie jesteś Ty, ale na przerobionych zdjęciach" - otrzymujesz taką wiadomość od znajomego z aktywnym linkiem i co robisz? Chcesz sprawdzić, czy faktycznie ktoś udostępnił fotografie z Twoim wizerunkiem? Uważaj. To może być oszustwo.
reklama
Oszustwo, polegające na wyłudzeniu danych do logowania do Facebooka powraca jak “bumerang” albo trendy w modzie. Przestępcy wykradają profile naszych znajomych, a następnie rozsyłają wiadomości z linkiem prowadzącym do spreparowanej strony logowania. Jeżeli podasz na niej swoje dane do logowania do profilu, oszuści z łatwością mogą przejąć Twoje konto na Facebooku.
Wiadomość od brata?
Karol otrzymał podobną wiadomość od swojego brata, z którym często pisze przez Messenger i wymienia się różnymi linkami. Nigdy wcześniej nie spotkał się z takim oszustwem na Facebooku. - Przez chwilę myślałem, że naprawdę gdzieś zostały udostępnione moje zdjęcia. Dopiero po podaniu danych do logowania, zorientowałem się, że coś jest nie tak - tłumaczy ofiara.
Czy należy ignorować takie wiadomości?
- Oczywiście, że nie. Jeżeli mamy tylko taką możliwość, należy poinformować znajomego, od którego taka wiadomość wyszła i to najlepiej innym kanałem kontaktu - np. telefonicznie. Wystarczy, że damy mu znać, że jego profil został przejęty i musi koniecznie zmienić hasło oraz włączyć dwuetapową weryfikację do logowania - tłumaczy Karolina Wrońska z CyberRescue.
Jeżeli podaliśmy nasze dane do logowania lub oszust już przejął nasze konto, ale możemy się zalogować to musimy jak najszybciej zmienić hasło do profilu, wylogować się ze wszystkich urządzeń i włączyć dwuetapową weryfikację. Natomiast jeśli korzystaliśmy wcześniej z podwójnego zabezpieczenia przy logowaniu, należy wygenerować i zapisać nowe kody zapasowe.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*