Muneki Shimada z Sony poinformował, że firma wciąż kontynuuje negocjacje z Adobe dotyczące obsługi Flasha na nowej konsoli. Japoński producent podchodzi więc do tej kwestii zupełnie inaczej niż inne firmy z branży IT.

Czytaj także: Mobilni gracze nie polubili 3D

Obsługa Flasha na urządzeniu przenośnym oznacza, że konsola będzie musiała oferować mocniejszy procesor i bardziej pojemny akumulatorek, by sprostać różnego rodzaju multimediom stworzonym z myślą o technologii Adobe. Prawdopodobnie właśnie to było jednym z głównych powodów, dla których obsługa Flasha nie trafiła do urządzeń Apple'a.

Ruch Sony wydaje się również nietypowy ze względu na coraz powszechniejszą obecność rozwiązań bazujących na HTML5. Już teraz dużą część materiałów wideo w sieci można oglądać bez konieczności instalowania Flasha. Prawdopodobnie japońskiej korporacji zależy jednak na tym, by użytkownicy jej konsoli wciąż mogli korzystać z setek tysięcy prostych flashowych gier.

Na początku listopada Adobe poinformowało, że nie będzie już dłużej rozwijało Flasha dla urządzeń mobilnych, a także telewizorów. Dodatek wciąż może być jednak rozwijany przez zewnętrzne firmy, choć czasy jego świetności z pewnością mamy już za sobą.

Czytaj także: Sony: 1,6 mln telewizorów do naprawy