Kiedy Samsung zaprezentował zegarek Galaxy Gear, wszyscy wydali z siebie "ochy i achy", ale po chwili zachwytu przyszła refleksja. Właściwie kto miałby to kupić? Czy mały smartfon na pasku będący dodatkiem do zwykłego smartfona ma jakikolwiek sens?

Wszyscy wiemy, że do producentów smart-zegarków ma dołączyć Apple i tutaj pojawia się kolejne pytanie - Apple stworzy coś jak Galaxy Gear, czy coś znacznie lepszego? A może mierny produkt i tak się sprzeda dzięki marce Apple?

Zegarek do sterowania domem?

Szukając odpowiedzi na to pytanie, warto sobie uświadomić, że inteligentny zegarek wcale nie musi być małym smartfonem. Właściwie może być urządzeniem do bardzo różnych celów, niekoniecznie związanych z porozumiewaniem się i korzystaniem z tych samych mobilnych aplikacji, które posiadamy na smartfonie.

Apple może więc zrobić całkowicie nowatorskie urządzenie i serwis VentureBeat podaje, że tak właśnie ma się stać. Cytuje on Briana White'a z firmy Cantor Fitzgerald, który rozmawiał o planach Apple z dostawcami chińskimi i tajwańskimi.

Według White'a zegarek Apple ma być nie tylko rozszerzeniem smartfona, ale także urządzeniem do kontrolowania urządzeń domowych, np. odtwarzaczy multimedialnych, oświetlenia, urządzeń grzewczych itd. Trzeba przyznać, że taki pomysł czyni zegarek o wiele bardziej interesującym, a firma Apple nie od dziś interesuje się wykraczaniem poza rynek komputerów, tabletów i smartfonów. Zegarek do sterowania domem miałby też odpowiednio luksusowy charakter.

Oczywiście to oznacza wiele wyzwań - Apple musiałaby dostosować urządzenie do istniejących już rynkowych standardów. Inna rzecz, że rynek inteligentnych urządzeń domowych ciągle nie jest bardzo duży. Z drugiej strony Apple już nieraz uczestniczyła w popularyzacji rozwiązań, które początkowo nie były powszechne (zob. Apple iWatch is actually a home automation play, not a smartphone companion). 

A może smycz dla dziecka?

Warto też mieć na uwadze istnienie innych zastosowań dla zegarków, nawet jeśli nie mają one związku z planami Apple. Przykładowo firma FiLIP stworzyła zegarek z kartą SIM, który jest telefonem i lokalizatorem zaprojektowanym specjalnie dla dzieci. Nie brzmi to szczególnie fantastycznie, ale rodzice to niemała grupa ludzi, która gotowa jest wydawać pieniądze na swoje pociechy.

Zegarek ten umożliwia dziecku zadzwonienie na jeden z pięciu zaprogramowanych numerów. Użytkownicy tych numerów mogą dzwonić do dziecka.

Ponadto rodzice mogą ustanowić "strefy bezpieczeństwa", w których dziecko może się poruszać lub nie powinno się znaleźć. Jeśli dziecko znajdzie się w tej strefie (np. dojedzie do szkoły), rodzic dostaje powiadomienie. Można też wysłać wiadomość tekstową dla dziecka. W urządzeniu jest też czerwony przycisk alarmowy, który spowoduje połączenie z rodzicem i uruchomi nagrywanie dźwięku.

Jak zatem widzicie, jest wiele potencjalnych zastosowań dla smart-zegarków. Można je nawet traktować jako dodatek do samochodu, choć to już nieco inna historia.

Czytaj także: Qualcomm Toq - zegarek z baterią na kilka dni i refleksyjnym wyświetlaczem