Archaiczne przepisy często nie nadążają za nowymi mediami, szczególnie rozwijającymi się tak szybko jak internet.
Jak informowaliśmy niedawno, Skype został już praktycznie całkowicie zdelegalizowany w Chinach, jednak także demokratyczne państwa, takie jak Francja, nie do końca go aprobują.
Jak donosi Business Insider, problem w tym, że Skype nie jest zarejestrowany we Francji jako operator. Według przepisów powinien tego dokonać każdy, kto dostarcza usługi umożliwiające rozmowy na odległość. Choć przepisy te ustalano z pewnością jeszcze przed rozkwitem telefonii internetowej, nie można obecnie po prostu pominąć funkcjonującego prawa.
Kuriozalność całej sytuacji podkreśla francuski L'Express, który wskazuje, że rząd może zmusić Skype'a do rejestracji jako operatora, by obciążyć go podatkami. Te są uiszczane przez wszystkich dostawców wspomnianych usług, by pokryć między innymi koszty drukowania książek telefonicznych czy utrzymania budek z telefonami.
Choć Skype jest cały czas w fazie dyskusji z francuskimi przedstawicielami prawa, już sam fakt takich rozmów może dziwić. Z drugiej strony, mało który rząd może się pochwalić tym, że nie łaknie pieniędzy obywateli czy firm.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*