Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Serwis może odpowiedzieć za komentarze, których urażona nie wskazała precyzyjnie - wyrok

09-02-2017, 13:26

Serwisy internetowe powinny usuwać bezprawne komentarze po uzyskaniu "wiarygodnego zgłoszenia". Czy takie zgłoszenie musi być precyzyjne? Sąd uznał, że nie. Przynajmniej jeśli bezprawny charakter komentarzy widać na pierwszy rzut oka.

robot sprzątający

reklama


W Dzienniku Internautów sporo napisano o odpowiedzialności serwisów internetowych za treść komentarzy. Najczęściej zakłada się, że serwis internetowy nie odpowiada za bezprawne komentarze jeśli nie wie o ich bezprawnym charakterze. To wynika z art. 14 Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną (UŚUDE). Pytanie brzmi, na ile precyzyjne musi być to powiadomienie o bezprawnych komentarzach? Trzy trzeba wskazać konkretne komentarze do usunięcia czy wystarczy ogólna wiadomość o naruszaniu czyjegoś dobrego imienia?

Spór o wulgarne komentarze

Na to pytanie częściowo odpowiada wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 30 listopada 2016 roku (sygn. akt I C 863/15). Pod tym tekstem zamieszczamy uzasadnienie wyroku w całości. 

Sprawa dotyczyła sporu o naruszenie dóbr osobistych pomiędzy wydawcą serwisu internetowego a pewną znaną osobą. Serwis internetowy w lutym 2015 roku zamieścił u siebie artykuł o tej osobie, a pod artykułem wkrótce pojawiły się wulgarne i rasistowskie komentarze np. "przygód czarnej d**** ciąg dalszy”, "ten czarny k*******n", "Murzyński wycieruch" i tym podobne.

Jeszcze w lutym 2015 r. obrażona kobieta wysłała pismo do wydawcy serwisu internetowego. W tym piśmie zażądała usunięcia treści generalnie oszczerczych wobec niej. W piśmie nie wskazano konkretnych komentarzy i wydawca serwisu internetowego nie usunął niczego. Przed sądem tłumaczył, że powódka wzywała do usunięcia wszystkich opinii zamieszczonych pod tekstami w serwisie, a więc takie wezwanie - zdaniem wydawcy - nie stanowiło wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze komentarzy. 

K***ę i szmatę trudno przeoczyć

Sąd uznał, że w tym przypadku ogólna informacja była wystarczająca. Skoro pod pewnymi tekstami znajdowały się komentarze wyraźnie wulgarne to wydawca serwisu na podstawie ogólnego zgłoszenia mógł łatwo ustalić co powinien usunąć. 

- Należy zatem przyjąć, że pozwana dowiedziała się z tego pisma, że treści przechowywane na portalu naruszają dobra osobiste powódki (...) W ocenie Sądu w sytuacji takiej, jaka wystąpiła w niniejszej sprawie, gdy zdecydowana większość komentarzy zawiera wulgarne, obraźliwe wyzwiska skierowane do powódki, trudno zaakceptować tezę o tym, że konieczne jest wskazanie, który konkretnie komentarz zawierał treści bezprawne - stwierdził sąd w uzasadnieniu. 

Sąd zauważył, że pozwany serwis miał zespół 17 moderatorów, co również zmniejszało prawdopodobieństwo przeoczenia komentarzy ze słowami takimi jak "szmata" czy "k***a". W tym miejscu warto przypomnieć orzeczenie Sądu Najwyższego mówiące o tym, że moderowanie komentarzy zwiększa ryzyko ponisesienia odpowiedzialności za komentarze

Sąd zasądził 30 tys. zł dla powódki i nakazał opublikowanie przeprosin, ale powódka nie wygrała całkowicie. Domagała się znacznie większych kwot zadośćuczynienia i przeprosin w gazecie ogólnopolskiej. Poza tym dopatrywała się naruszeń dóbr osobistych również w innych działaniach pozwanego serwisu. 

Szczegóły

Poniżej, dla zainteresowanych, kopia uzasadnienia wyroku. 

orzeczenieIC-83-15 by Dziennik Internautów on Scribd


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:







fot. Freepik



fot. Freepik



fot. Freepik