Insurtech to sektor firm, promujących innowacyjne rozwiązania technologiczne usprawniające działanie branży ubezpieczeniowej. Jedną z nowych możliwości, zaproponowanych przez sektor insurtech jest opcja „włączenia” i „wyłączenia” polisy w momencie, kiedy jest ona potrzebna. W odróżnieniu od długoterminowych, ściśle określonych umów, insurtechy oferują ubezpieczenia, które klienci mogą dopasować do swoich oczekiwań. Przykładem może być firma Slice, która oferuje ubezpieczenia pay-per-use oparte na realizacji „na żądanie".

Biorąc pod uwagę, że tylko w Polsce zysk netto ubezpieczycieli w pierwszym kwartale tego roku wyniósł ponad miliard złotych, wydaje się, że insurtech nie zagraża już istniejącym towarzystwom ubezpieczeniowym. Jednak coraz więcej ubezpieczycieli obserwuje działania podejmowane przez te firmy i stara się wdrażać podobne mechanizmy do własnej oferty.

Rozwój insurtech pozwolił towarzystwom ubezpieczeniowym otworzyć się na zmieniające się oczekiwania konsumentów, przedsiębiorców i rynku, a przede wszystkim dał nam nowe spojrzenie.  Przykładem może być firma Colonnade. Marek Gurbała, który w niej działa, mówi o stworzonej przez firmie polisie CYBER RODO. Według niego stanowi ona świetną odpowiedź na potrzeby małych i średnich firm, ponieważ z analiz wynika, że polityka zarządzania ryzykiem cybernetycznym zależy  właśnie od wielkości przedsiębiorstwa – mniejsze podmioty częściej wybierają ograniczony zakres dostosowany do ryzyk związanych z RODO. 

Z pewnością rynek insurtech z rosnącymi dwukrotnie w skali roku inwestycjami i zyskami na poziomie ponad 330 mln dolarów zmieni, a nawet już zmienia sektor ubezpieczeniowy. Istniejące towarzystwa ubezpieczeniowe mogą skorzystać na tym technologicznym przełomie. Wystarczy, że będą śledzić dobre praktyki i wdrażać  innowacje.

Źródło: Colonnade