Od 1 stycznia br. w Polsce obowiązują nowe stawki VAT. Dane zebrane przez Sage wskazują, że około 15 proc. przedsiębiorstw przysporzyło to różnych problemów. Ogółem w skali kraju jest to kilka tysięcy firm. Dane te są zbliżone do informacji, jakie płyną z Wielkiej Brytanii, gdzie również od początku roku obowiązują nowe stawki VAT. Blisko 20 proc. firm z brytyjskiego sektora MSP ma problemy z efektywnym działaniem po zmianie przepisów, choć występują tam inne przyczyny trudności niż w naszym kraju.

>> Czytaj też: Charytatywne SMS-y wreszcie bez VAT

Zdaniem Sage główne trudności, jakie dziś przeżywa 15 proc. firm, mają kilka przyczyn. Jedną z nich jest ciągły brak wiedzy o nowych przepisach, a także modernizacja systemów na własną rękę, zbyt późna reakcja na aktualizację systemów oraz mało elastyczne oprogramowanie.

- Przez pierwsze trzy tygodnie pracy infolinii odebraliśmy w całej firmie kilka tysięcy telefonów od przedsiębiorców. Bardzo krótki czas, jaki pozostawiono firmom na aktualizacje, skutkuje częstym brakiem wiedzy o nowych przepisach oraz działaniem w wielkim pośpiechu. Niestety, wiele firm próbuje zmodyfikować użytkowane wersje systemów z pomocą własnych sił informatycznych. Często skutkuje to problemami, szczególnie w przypadku modyfikowania starszych wersji programów – mówi Artur Palac, Kierownik Systemów w Sage sp. z o.o.

W opinii Sage zapowiadane w ubiegłym roku przez rząd zmiany w przepisach dotyczących aktualnie obowiązującego podatku VAT w ostatecznym kształcie ogłaszano bardzo późno, łącznie w postaci zmian w kilku różnych obowiązujących aktach, w okresie od października do grudnia.

>> Czytaj też: VAT w górę, ceny w górę

W ten sposób rząd dał zaledwie kilkanaście tygodni na to, by producenci oprogramowania dla firm wyprodukowali nowe wersje systemów. Ostateczne rozwiązania legislacyjne nieraz znacznie różniły się w szczegółach pierwszych od projektów. Stąd wielu tysiącom firm pozostał jedynie miesiąc na dokonanie niezbędnych aktualizacji.