Samsung jest obecnie największym na świecie producentem telewizorów, a w odróżnieniu od swoich konkurentów osiąga w związku z tym coraz większe zyski. Szczególnym zainteresowaniem mają się cieszyć tańszy sprzęt tego typu.

Czytaj także: Sytuacja Nintendo cały czas się pogarsza

- Jak długo pojawia się zapotrzebowanie, tak długo jesteśmy otwarci na obecność w tym segmencie rynku - powiedział Kim Hyun-suk z oddziału zajmującego się produkcją ekranów Samsunga. - Przygotowywaliśmy się do zaprezentowania tańszych modeli i sprawdzaliśmy, jak możemy jeszcze bardziej zoptymalizować nasze koszty produkcji.

Południowokoreański gigant ujawnił, że tańsze modele będą dostępne w sprzedaży w ciągu dwóch kolejnych miesięcy, choć Samsung nie chce zaniedbywać również urządzeń najwyższej klasy (m.in. z funkcją rozpoznawania głosu i twarzy oraz łącznością z internetem). Firma wierzy, że tego typu telewizory, na których uzyskuje wyższe marże, mogą okazać się dobrą strategią podczas skomplikowanej sytuacji gospodarczej na świecie.

Dobre doniesienia Samsunga to bardzo złe wiadomości dla jego konkurentów. Na początku miesiąca Sony poinformowało, że osiągnie w tym roku fiskalnym stratę znacznie wyższą niż wcześniej przewidywało. Ostatnio agencja Standard and Poor's obniżyła również długoterminowy rating zadłużenia firmy, przede wszystkim w związku z jego oddziałem telewizyjnym przynoszącym gigantyczne straty.

Czytaj także: Kondycja Sony coraz gorsza