Katarzyna Furmańczyk prowadzi internetowy sklep Vitalmarket.pl, sprzedaje w nim kosmetyki. Jednym z kanałów dystrybucji jest serwis aukcyjny Allegro. Sklep ma obecnie 4232 pozytywnych komentarzy oraz 5 negatywnych. Wśród nich "Oszust, nie kupujcie od niego!". Dodał go 26 lipca 2008 roku użytkownik Modzel22. Po dwóch godzinach ukazała się odpowiedź "Kupił i nie zapłacił. Komentarz oszczerczy, nieprawdziwy, niemający jakiegokolwiek odniesienia do rzeczywistości".

Allegro komentarza nie usunęło, gdyż z zasady w nie ingeruje, chyba że któryś z komentarzy narusza prawo.

Ponieważ w opinii pani Furmańczyk był on niezgodny z prawdą, pozwała ona internautę do sądu z powództwa cywilnego. Sprawę ułatwił fakt, że podał on sklepowi wszystkie swoje dane. Jego właścicielka udowodniła przed sądem w Łomży, gdzie mieszka pozwany, że faktycznie za kupiony towar nie zapłacił - informuje Gazeta Wyborcza.

Sąd nakazał skazanemu opublikować ogłoszenie ze sprostowaniem w gazecie. We wtorkowych "Komunikatach", dodatku do Gazety Wyborczej, ukazał się tekst następującej treści: "Jako użytkownik Modzel22 portalu aukcyjnego Allegro.pl przepraszam Vitalmarket.pl, Panią Katarzynę Furmańczyk za naruszenie dóbr osobistych poprzez pomówienie i narażenie na utratę zaufania publicznego. Treść komentarza do transakcji nr 313108120, którego jestem autorem, jest nieprawdziwa i nie ma odniesienia do rzeczywistości. Przepraszam Vitalmarket.pl za wszelkie niedogodności wynikłe z powodu wystawienia przeze mnie nieprawdziwego, oszczerczego komentarza".

To już drugi proces, jaki sklep wytoczył internaucie. Pierwszy dotyczy analogicznego problemu - oszczerczego komentarza - wyrok jednak jeszcze nie zapadł. "Prawo do krytyki ma każdy i ja przyjmuję ją z pokorą. Ale nie będę się godzić na nieprawdziwe, oszczercze komentarze godzące w dobre imię sklepu" - powiedziała Katarzyna Furmańczyk.

Patryk Trybuziak z biura prasowego Allegro.pl poinformował, że to pierwszy przypadek, by przepraszano za komentarz do aukcji.