GovTech Polska otwiera administrację na bliską współpracę z małymi i średnimi firmami technologicznymi. Prace nad programem trwają od maja tego roku. Przez ostatnie miesiące pracownicy ministerstw i samorządów przeprowadzali konsultacje, czyli tzw. dialogi techniczne, podczas których definiowali swoje potrzeby, a zarazem wyzwania dla rynku ICT.
reklama
Do tej pory jednostki administracji, które chciały wdrożyć usprawnienia, najczęściej rozpisywały przetarg. GovTech Polska to pionierskie podejście do zamówień publicznych, które poprzedzają konsultacje z przedsiębiorcami w celu zdefiniowania potrzeb oraz możliwych ścieżek rozwiązań. Każda firma, która ma pomysł na rozwiązanie danego problemu, może się zgłosić i wziąć udział w konkursie.
Przedsiębiorcy, którzy zgłoszą się do GovTechu, będą musieli wykazać się pomysłowością oraz posiadać niezbędne kompetencje, które ułatwią realizację technologicznych projektów. Najlepsi otrzymają możliwość podpisania umowy wdrożeniowej z administracją.
Jak GovTech Polska definiuje wyzwanie? Wyzwanie to potrzeba, którą Zamawiający, czyli pracownik administracji, identyfikuje w formie zadania do rozwiązania przy użyciu metod informatycznych. W praktyce zaś to dokładny opis problemu, który chce rozwiązać dana jednostka administracji, współpracując z rynkiem ICT.
Wszystkie wyzwania, które są dostępne w obecnie prowadzonym pilotażu, zostały poprzedzone spotkaniami ministerstw i samorządów z przedsiębiorcami. Tylko w ciągu ostatniego półtora miesiąca odbyło się kilkadziesiąt konsultacji administracji z rynkiem ICT, w czasie których zespoły wspólnie omawiały zgłoszone problemy oraz zastanawiały się przy użyciu jakich technologii mogą je rozwiązać. Dla przykładu na zainteresowanych wyzwaniem Ministerstwa Zdrowia czeka zadanie stworzenia modułu wykrywającego nieprawidłowości w rozliczaniu świadczeń refundowanych z budżetu państwa. Przedsiębiorcy mogą wcielić się w detektywów poszukujących brakujących elementów układanki i sami opracować narzędzia tropiące defraudacje. Co ciekawe, jedno z wyzwań rzuca nie ministerstwo, a samorząd. Ilość śmieci w Świdniku rośnie w zaskakującym tempie, a co za tym idzie - rosną też opłaty. Miasto rzuca programistom wyzwanie stworzenia rozwiązania, które pomoże uszczelnić system śmieciowy, a pieniądze z budżetu przeznaczyć np. na doposażenie szkół, przedszkoli.
12 listopada ministerstwa ujawnią pełne szczegóły konkursu. To właśnie wtedy zostaną ogłoszone regulaminy dla każdego wyzwania. Od tego momentu przedsiębiorcy będą mogli złożyć wniosek o dopuszczenie do udziału w konkursie. Po spełnieniu standardowych wymogów formalnych, od 7 do 17 grudnia, zespoły będą mógł składać propozycje rozwiązań na wybrane wyzwania administracji. Każde z ministerstw oraz Miasto Świdnik wyłonią kilku finalistów, którzy – w zależności od rodzaju wyzwania - będą mogli otrzymać wsparcie finansowe przy dalszych etapach prac. Tak zakończy się I etap programu. Drugi etap rozpocznie się na początku stycznia. Jego cel zakłada przekształcenie kodów źródłowych
z I etapu w działający prototyp, który będzie testowany w środowisku Zamawiających. W ten sposób przedsiębiorcy potwierdzają, że są w stanie zamienić pomysł w gotowy produkt i dostarczyć kompletne rozwiązanie.
Pionierskie programy GovTech z krajów takich jak Anglia, Szkocja, Finlandia czy Singapur pokazały, że współpraca administracji z innowatorami, startupami czy małymi i średnimi przedsiębiorstwami nie tylko przynosi korzyści obu stronom, ale przede wszystkim służy obywatelom.
Źródło: GovTech
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|