Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Upatruje w tym szansy na ograniczenie miliardowych strat, jakie według organizacji ma powodować fakt korzystania internautów z tej aplikacji służącej wymianie plików. Odpowiedni pozew znalazł się już w sądzie.

robot sprzątający

reklama


W połowie maja amerykański sąd uznał firmę Lime Wire LLC winną naruszeń praw autorskich wobec 13 wytwórni muzycznych. Jej działania nosiły także znamiona nieuczciwej konkurencji. Wytwórnie nie kryły zadowolenia z wyroku. Teraz chcą iść jednak dalej - RIAA, zrzeszająca wydawców muzyki, wniosła pozew do sądu w Nowym Jorku, w którym domaga się blokady programu Limewire - informuje TorrentFreak.

>> Czytaj więcej: Wytwórnie wygrywają z LimeWire 

Zdaniem Stowarzyszenia aplikacja ta jest najczęściej instalowanym programem służącym do wymiany plików, w dużej mierze chronionych prawem autorskim. Miałaby odpowiadać za miliardowe straty przemysłu muzycznego i stanowić największe zagrożenie dla finansów firm.

Sonda
Wymieniasz się w chronionymi prawem autorskim plikami?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

W dokumentach, które trafiły do sądu, RIAA domaga się natychmiastowego zablokowania możliwości pobierania aplikacji, by uniemożliwić dalsze powiększanie rzekomych strat. Na próżno jednak w pozwie szukać wyliczeń obrazujących straty, jakie firmy z branży muzycznej miałyby ponosić w związku z użytkowaniem przez internautów Limewire.

- Nie jest potrzebna zaawansowana matematyka, by obliczyć iż prawdopodobne straty w tym wypadku wyniosły setki milionów, jeśli nie miliardy dolarów - piszą prawnicy RIAA w pozwie. Wyliczenia powstały zapewne na podstawie szacunkowej liczby pobrań utworów muzycznych przemnożonych przez średnią cenę. Amerykańskie sądy już wcześniej dały jednak do zrozumienia, że nie każde pobranie pliku z internetu równa się stracie posiadacza praw autorskich. Nie ma bowiem pewności, że w przypadku braku alternatywy internauta dokonałby zakupu. Także i znawcy branży nie widzą aż tak jednoznacznej korelacji.

Trudno przewidzieć, czy sądowy nakaz zablokowania Limewire spełni oczekiwania przemysłu muzycznego. Są przecież inne klienty p2p, z których internauci zaczęliby korzystać. Raczej nie rozwiąże to problemu. Może jedynie trochę utrudnić niektórym życie.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

UKE bada usługi pre-paid