Na świecie mamy obecnie około 2,2 mld użytkowników telefonów komórkowych. Do roku 2008 ma ich być trzy miliardy. Operatorzy będą szukać tych nowych użytkowników właśnie w krajach takich, jak Pakistan, Indonezja, Chiny, Indie i Filipiny, w których dominują tereny wiejskie nie pokryte jeszcze żadną siecią.
Jednym z najszybciej rosnących rynków jest Pakistan. Mimo, że na jego terenie od pół roku działa operator Naqvi, to i tak szacuje się, że jest tam jeszcze 95,5 miliona potencjalnych użytkowników nie mających dostępu do sieci komórkowej!
Przykładem udanych inwestycji w krajach biedniejszych może być również firma Globe Telecom, która działa na Filipinach. Średni miesięczny przychód na jednego klienta (ARPU) wynosi tam 5-6 dolarów. Przy dużym wzroście nie musi to jednak oznaczać małych zysków.
W czasie imprezy CommunicAsia2006, na której dyskutowane były kwestie inwestowania w krajach rozwijających się, mówiono również o konieczności wdrażania nowoczesnych usług w tych krajach.
Może się wydawać, że np. usługi 3G przeznaczone są tylko dla klientów z wysokim ARPU, ale eksperymenty z wprowadzeniem ich w krajach biedniejszych mogą całkowicie zmienić jakość rynku telefonii komórkowej. W krajach rozwiniętych usługi te nie zrobiły oczekiwanej furory, więc niewykluczone, że dobrym rynkiem będą kraje biedniejsze, gdzie dostęp do internetu z komputera nie jest bardzo rozpowszechniony.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.