Ogłoszony przez Komisję Europejską Omnibus Simplification Package wzbudził olbrzymie emocje - opinie oraz spekulacje poniosły się szybciej i głośniej, niż intencja zmian, które mają kształtować przyszłość ESG w Europie. Propozycje modyfikacji zmieniają dotychczasowy porządek rzeczy.
reklama
Porządkując dyskusje wokół Omnibusa, należy wskazać jasno dwie kwestie, których dotyczą zmiany. Pierwszą jest mechanizm „Stop the Clock", wprowadzający przesunięcia czasowe w pierwotnych terminach raportowania. Drugą zaś stanowią modyfikacje w strukturze samych dyrektyw. Najpierw firmy zmagały się z lawiną regulacji, a dziś, po burzy, na horyzoncie pojawia bardziej przemyślane i strategiczne podejście, bo taka jest właśnie intencja regulatora - mówi Irena Pichola z Forum Odpowiedzialnego Biznesu.
Choć sam Omnibus powinien ukonstytuować się z końcem bieżącego roku, już od 17 kwietnia obowiązuje mechanizm „Stop the Clock" - czas na transpozycję do prawa krajowego upływa z końcem 2025 roku.
Zgodnie z mechanizmem „Stop the Clock", w ramach CSRD:
Zyskany czas daje firmom szansę na stopniowe wprowadzanie zmian, dostosowanie procesów do wymagań oraz zapewnienie odpowiednich zasobów do skutecznej realizacji celów zrównoważonego rozwoju. To także moment, by przedsiębiorstwa skupiły się na integracji ESG z modelem biznesowym, strategią i codziennymi operacjami - zaznacza Monika Kulik z Forum Odpowiedzialnego Biznesu.
Szczególnie istotne modyfikacje systemowe w Omnibusie dotyczą głównie dyrektywy CSRD. Najbardziej dyskusyjna z nich to podniesienie progu obowiązkowego raportowania dla firm zatrudniających powyżej 1000 pracowników (wcześniej 250) oraz osiągających określone progi finansowe, takie jak suma bilansowa powyżej 25 mln EUR czy przychody powyżej 50 mln EUR. Szacuje się, że około 80 proc. firm pierwotnie objętych dyrektywą zostanie z niej wyłączonych.
To, na co warto zwrócić uwagę to fakt, że taka sytuacja może prowadzić do wykluczenia większości europejskich firm, poza największymi koncernami, z dostępu do zrównoważonego finansowania. To niestety stoi w sprzeczności z zasadą równości prawa, która wymaga, by przepisy były stosowane jednolicie wobec wszystkich firm działających na jednolitym rynku UE - zwraca uwagę Robert Adamczyk, ekspert ds. zrównoważonego rozwoju.
Wyzwanie, które pojawia się w związku z obowiązkiem raportowania przez duże firmy, polega na tym, że będą one musiały pozyskiwać dane od mniejszych przedsiębiorstw. Kluczowe zatem jest ujednolicenie standardów raportowania oraz uproszczenie tych wymagań dla przedsiębiorstw zatrudniających od 250 do 1000 osób, zamiast całkowitego zniesienia obowiązków.
Aby zmniejszyć różnice między dużymi przedsiębiorstwami z pierwszej fali dyrektywy CSRD a MŚP objętymi dobrowolnym raportowaniem, konieczne wydaje się wprowadzenie bardziej uproszczonych wymogów dla firm zatrudniających mniej niż 1000 pracowników. Takie przedsiębiorstwa mogłyby stosować standardy oparte na przykładowym projekcie VSME i LSME opracowanym przez EFRAG.
Współpracując na co dzień z firmami, zauważamy trudność w zrozumieniu zależności pomiędzy poszczególnymi wymaganiami zawartymi w różnych przepisach. Przedsiębiorstwom ciężko jest dostrzec szerszy kontekst regulacji, przez co nie rozumieją, dlaczego mają podejmować określone działania - dodaje dr Karolina Adamska-Woźniak, ekspertka w dziedzinie zrównoważonego rozwoju.
Eksperci wskazują, że kluczowe znaczenie ma też kwestia raportowania emisji z zakresu 3 oraz zarządzanie obiegiem informacji w ramach łańcuchów dostaw. Podkreślają, że jest to istotne również z uwagi na powiązanie informacji o emisyjności (zakresy 1–3), między innymi w kontekście wsparcia inwestycji związanych z obronnością. Brak rzetelnych, porównywalnych i wysokiej jakości danych ESG może zmniejszyć konkurencyjność polskich firm.
W ramach prac nad projektem Omnibusa, pozostaje do dopracowania jeszcze wiele istotnych kwestii:
Omnibus miał na celu uproszczenie regulacji dotyczących raportowania ESG, przy jednoczesnym zachowaniu fundamentalnych wartości zrównoważonego rozwoju. Wywołał on szeroką społeczną debatę na temat zmiany myślenia o roli ESG. Zmiany są paradoksalnie „stałą" każdego procesu, ale nie wpływają na główną zasadę: biznes powinien działać odpowiedzialnie wobec ludzi i środowiska, zachowując jednocześnie konkurencyjność - podsumowuje Monika Kulik.
Kiedy wejdzie w życie Omnibus?
Omnibus powinien ukonstytuować się z końcem bieżącego roku, ale mechanizm “Stop the Clock” obowiązuje już od 17 kwietnia.
Jakie firmy będą objęte obowiązkiem raportowania?
Firmy zatrudniające powyżej 1000 pracowników oraz osiągające sumę bilansową powyżej 25 mln EUR lub przychody powyżej 50 mln EUR.
Jak zmiany wpłyną na małe i średnie przedsiębiorstwa?
MŚP zostaną w większości wyłączone z obowiązku raportowania, ale mogą stosować uproszczone standardy oparte na projektach VSME i LSME.
Jakie są główne wyzwania związane z Omnibusem?
Ujednolicenie standardów, zarządzanie danymi w łańcuchach dostaw oraz zagwarantowanie równego dostępu do zrównoważonego finansowania.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|