Na targach Mobile World Congress w Barcelonie odnaleźć można 5-calowy prototyp smartfona Eluga Power. Gigantyczny ekran urządzenia zdradza, że ma ono konkurować m.in. ze sprzętem Galaxy Note od Samsunga.

Czytaj także: Sytuacja Nintendo cały czas się pogarsza

Redakcja witryny The Verge, która miała okazję testować smartfona, przyznaje, że obecnie nie jest on jeszcze zbyt dobrze dopracowany. Android 4.0 (Ice Cream Sandwich), obecny na urządzeniu, często wyświetla błędy. Jeśli Panasonicowi uda się jednak szybko rozprawić z problemami, urządzenie może zainteresować wymagających użytkowników.

Sercem smartfona Eluga Power jest 2-rdzeniowy procesor Qualcomm S4, taktowany zegarem 1,5 GHz. Na uwagę zasługuje również ekran o rozdzielczości 1280x720 oraz 8-megapikselowa kamera. Panasonic poinformował także o możliwości "superszybkiego" ładowania urządzenia (do połowy w pół godziny). Co dość rzadko spotykane, smartfon jest też wodoodporny.

Ostatnie miesiące nie były jednak korzystne dla Panasonica. Firma poinformowała na początku lutego, że planuje zakończyć rok fiskalny ze stratą przekraczającą 10 miliardów dolarów. Kulą u nogi japońskiego producenta, podobnie zresztą jak w przypadku Sony czy LG, okazał się oddział produkujący telewizory.

Czytaj także: Anonymous zaatakują Sony za wsparcie dla SOPA?