Śląscy policjanci poinformowali, iż poszukują kierowcy samochodu marki Ford Mondeo który śmiertelnie potrącił 13-letniego chłopca. Auto było koloru ciemnego i miało tablicę rejestracyjną zaczynającą się od znaków "WI". Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia w kierunku Katowic lub Tychów. Policja twierdzi jednak, że udało się zabezpieczyć nagranie, które uwieczniło kierowcę.

Do potrącenia doszło 12 marca po godz. 15.00, na stacji benzynowej przy ul. Cieszyńskiej w Mikołowie. Kierowca śmiertelnie potrącił 13-letniego chłopca i odjechał z miejsca zdarzenia. W samochodzie było dwóch mężczyzn, którzy wyglądali na 30-35 lat i odjechali oni w kierunku Katowic lub Tychów. 

Osoby rozpoznające tego mężczyznę są proszone o kontakt z mikołowską policją pod numerem telefonu 32-73-77-200 lub 373-77-255 oraz 997.

Internauci do poszukiwań

Redakcja Dziennika Internautów informuje o tym, gdyż wiemy, że internauci potrafią być bardzo skuteczni przy poszukiwaniach różnych osób. Mamy nadzieję, że sprawcę śmiertelnego wypadku uda się odnaleźć.

Niezależnie od powyższego interesują nas problemy monitoringu. Jak już wspominaliśmy, policja coraz częściej publikuje zdjęcia z monitoringu, aby znaleźć sprawców różnych osób. Nie chodzi tylko o śmiertelne wypadki, bo policja publikowała także nagrania przedstawiające sprawców kradzieży kosmetyków ze sklepu.

Dziennik Internautów wspominał też o właścicielu sklepu Żabka z Kamienia Pomorskiego, który na własną rękę opublikował nagranie kradzieży. Wówczas właściciel sklepu został zmuszony do usunięcia nagrania z sieci, bo firma Żabka S.A. obawiała się naruszenia praw osób widocznych na nagraniu.

Ustawa o monitoringu w drodze

W tym miejscu warto przypomnieć, że w Polsce nie ma jeszcze przepisów dotyczących monitoringu. Powstał zaledwie projekt założeń ustawy, która ma te kwestie regulować. Ustawa będzie jasno mówić o tym, że w celu zapobiegania lub wykrywania przestępstw i  wykroczeń, administrator systemu monitoringu wizyjnego bezzwłocznie udostępnia funkcjonariuszom lub żołnierzom podmiotów uprawnionych, wgląd do odbieranego lub zarejestrowanego obrazu.

Co ciekawe, w internecie można się spotkać z opiniami, iż nowa ustawa zniechęci do stosowania monitoringu (np. poprzez narzucone administratorom obowiązki). Wówczas - zdaniem krytyków - mniej będzie zdjęć i nagrań takich jak te, które ułatwiają szukanie sprawcy śmiertelnego wypadku.

Z drugiej strony powinniśmy mieć na uwadze, że publikacja nagrania z monitoringu ma szczególny wpływ na całą sprawę. W niektórych przypadkach może dochodzić do pomyłek. Może też się zdarzyć że osoby podobne do osób na nagraniu staną się ofiarami. Internauci potrafią krzywdzić niewinne osoby szukając rzekomych sprawców. Trudno wyznaczyć granicę przestępstw, przy których publikacja wizerunku jest uzasadniona. Wreszcie należy zadać sobie pytanie, czy publikacja powinna następować niezwłocznie, czy po wyczerpaniu innych metod?

Uwaga: nie twierdzę, że w tym przypadku policja postąpiła źle. Mam nadzieję, że kierowca się znajdzie. Chcę tylko zauważyć, że niezależnie od zasług monitoringu przy szukaniu przestępców, należy pamiętać o jego "ciemnej stronie".

Aktualizacja

PAP poinformowała, że mężczyzna będący kierowcą Forda został zatrzymany przez policję z Tarnowskich Gór. Grozi mu do 12 lat więzienia.