Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Polska organizacja społeczna pozywa Facebooka

07-05-2019, 20:11

Nawoływanie do przemocy, nienawiści, symbole nazistowskie – lista treści, których publikowanie w Internecie nie mieści się w granicach wolności słowa, jest długa. Blokując konta i grupy prowadzone przez Społeczną Inicjatywę Narkopolityki (SIN), Facebook, według Fundacji Panoptykon, dodał do owej listy redukcję szkód i edukację narkotykową.

robot sprzątający

reklama


Społeczna Inicjatywa Narkopolityki (SIN) to grupa aktywistów, która od prawie 10 lat prowadzi w Polsce edukację narkotykową, przestrzegając przed szkodliwym działaniem substancji psychoaktywnych i pomagając osobom, które z nich korzystają. SIN działa przede wszystkim na rzecz ludzi młodych, którzy niekoniecznie słuchają ekspertów czy nauczycieli, za to intensywnie korzystają z portali społecznościowych. W 2018 r. strona i grupa organizacji na Facebooku, a w 2019 r. także jedno z kont na Instagramie zostały zablokowane. SIN do dziś nie wie, które konkretnie treści uznane zostały za niezgodne z regulaminem, ani dlaczego.

Jerzy Afanasjew z SIN twierdzi, że blokując ich kanały komunikacji, Facebook utrudnił organizacji pomaganie osobom, które tego najbardziej potrzebują. Podważył też jej reputację, sugerując, że robi coś niezgodnego z prawem. Założono nową stronę na Facebooku, a twórcy organizacji starają się odbudowywać zasięgi i zaufanie, jakie miała ta skasowana.

SIN złożył przeciwko Facebookowi pozew o ochronę dóbr osobistych, w którym zarzuca firmie niesłuszne ograniczenie wolności słowa organizacji. Zwraca też uwagę na to, że ucierpiała jej reputacja i poczucie pewności i bezpieczeństwa działania. SIN domaga się przywrócenia przez Facebooka usuniętych kont i stron oraz publicznych przeprosin. Sprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Warszawie.

Zdaniem Doroty Głowackiej z Fundacji Panoptykon, postępowanie sądowe to jeden ze sposobów na zmobilizowanie platform internetowych, żeby odeszły od nieprzejrzystych i arbitralnych metod blokowania i wprowadziły rozwiązania, które będą lepiej chronić naszą wolność słowa. Panoptykon chciałby, żeby blokowanie odbywało się na jasnych zasadach, a użytkownicy mieli możliwość skutecznego zakwestionowania decyzji o usunięciu treści. Na prośbę Panoptykonu sprawę pro bono prowadzi Kancelaria Wardyński i Wspólnicy.

Źródło: Fundacja Panoptykon


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *