Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Życie bez internetu i serwisów społecznościowych? Takiej rzeczywistości nie wyobraża sobie większość milenialsów, czyli osób urodzonych pomiędzy 1990 a 2000 rokiem - wynika z raportu INEA „Internet - dzieli czy łączy?”. Połowa z nich jest online cały czas, a 94,7 proc. uważa, że dostęp do sieci ułatwia im kontakt ze znajomymi.

Połączenie z internetem za pomocą piskliwego modemu, czy oczekiwanie na tańsze impulsy po godzinie 22:00 – tak jeszcze 20 lat temu wyglądały początki korzystania z sieci w polskich domach. Dzisiaj mamy zupełnie inne możliwości, które gwarantują wysoką jakość łączą internetowego, dzięki technologii światłowodowej oraz wybór dużych prędkości internetu w niskich cenach. Milenialsi korzystają z tych zdobyczy bez zahamowań, bo urodzili się w świecie, w którym internet odgrywał już dużą rolę. Jak wpływa na ich życie? Według badania blisko połowa z nich (48 proc.) jest online cały czas.

- Studiuję dziennie i równocześnie pracuję w agencji reklamowej w dziennym wymiarze godzin, dlatego nie wyobrażam sobie mojej pracy bez internetu! Już dawno pogubiłbym się w natłoku codziennych spraw, gdybym nie mógł odpowiedzieć na służbowego maila, jadąc na uczelnię autobusem lub nie miał możliwości szybkiego sprawdzenia planu zajęć po dojściu na uczelnię. Stałe łącze sprawia po prostu, że oszczędzam masę czasu – mówi Jakub Mańkowski, reprezentant młodego pokolenia, student Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, który dzięki dostępowi do nowoczesnych form technologii i komunikacji sprawnie łączy studia z pracą.

 

Bycie online zacieśnia relacje z bliskimi

Jak wynika z raportu, internet dla młodych ludzi to również lepszy kontakt z najbliższymi. Dla zdecydowanej większości (94,6 proc.) pomaga on w kontakcie ze znajomymi i rodziną. Co jednak istotne, ponad połowa badanych (50,5 proc.) podkreśla, że ważny jest również kontakt poza siecią, w formie bezpośrednich spotkań. 41,8 proc. ankietowanych jest zdania, że bez internetu rzadziej kontaktowaliby się z rodziną i przyjaciółmi. 

Wśród najczęstszych form kontaktu z najbliższymi, coraz większą rolę odgrywają serwisy społecznościowe oraz komunikatory internetowe. Korzysta z nich, kilka razy dziennie, odpowiednio 46,2 proc. oraz 44,1 proc. badanych. Dla porównania SMS i rozmowa telefoniczna to 36,9 proc. i 35,5 proc. ankietowanych.

Rolę internetowego kontaktu podkreśla Marysia Brykner, studentka polityki społecznej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, która stacjonowała na wymianie studenckiej w ramach unijnego programu „Erasmus” w Mariborze na Słowacji.

- Przed i podczas wymiany, oprócz tego, że internet służył mi do kontaktu z uczelnią: załatwiania dokumentów, konsultacji z wykładowcami, pomagał mi też kontaktować się ze znajomymi i rodziną w Polsce. Dzięki internetowi wielokrotnie mogliśmy odnaleźć się w nowym miejscu podczas licznych podróży, bezproblemowo docieraliśmy do celu, trafialiśmy na ciekawe atrakcje czy dobre jedzenie. W czasie wycieczek często dzieliłam się w sieci zdjęciami z odwiedzonych miejsc – opowiada Marysia.

 

Czy życie bez internetu może dać rozwój?

W dobie postępującej cyfryzacji w różnych obszarach życia, internet stał się czymś oczywistym oraz niezbywalnym i trudno wyobrazić sobie bez niego swój rozwój osobisty oraz zawodowy, zwłaszcza wśród młodego pokolenia. Potwierdzają to zarówno Marysia, jak i Kuba. – Internet to tak naprawdę gigantyczna biblioteka, darmowa i taka po której korytarzach może przechadzać się dosłownie każdy! A ja, na wszelki wypadek wszystko w niej sprawdzam. Od sposobów na szybkie uruchomienie rozładowanego akumulatora w aucie, po informacje potrzebne do pisania pracy magisterskiej – mówi Kuba.

Z kolei Marysia dodaje: – Aktualnie większość bibliografii w mojej pracy licencjackiej to prace naukowe znalezione za pomocą specjalnych wyszukiwarek. Oprócz tego czytam artykuły związane z branżą, w której pracuję. Internet pozwala mi być w temacie na bieżąco. Przyznam szczerze, że nie wyobrażam sobie własnego rozwoju bez internetu, głównie dlatego, że skraca on czas zdobywania potrzebnej wiedzy oraz zwiększa jej dostępność.

Część pokolenia dzisiejszych dwudziestolatków pamięta jednak o tym, że bycie online to nie wszystko. Tylko co trzeci z nich (32 proc.) mimo że korzysta z połączenia z siecią na co dzień, nie ma problemów z wylogowaniem się na dłuższy czas np. podczas weekendu.

---

Milenialsi – zwani również pokoleniem Y, to osoby urodzone w latach 1980–2000, chociaż ich datowanie nie jest ścisłe. Po raz pierwszy to określenie pojawiło się już w 1993r. w magazynie AD Age. Mówi się o nich, że są otwarci na świat, nie boją się nowych wyzwań i mają duże oczekiwania do otaczającej ich rzeczywistości. Wychowani w czasach nowinek technologicznych, aktywnie korzystający z mediów cyfrowych. Podczas badania „Internet – dzieli czy łączy?” INEA zbadała milenialsów urodzonych w latach 1990-2000.

Badanie „Internet - dzieli czy łączy?” zostało zrealizowane w lutym 2017 r. przez agencję SW RESEARCH na zlecenie INEA metodą CAWI. W badaniu wzięło udział 1016 Polaków, w tym przedstawiciele grupy wiekowej 18-27 lat.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: INEA