Aż 4 miliony Polek w wieku 20-64 lata pozostaje biernych zawodowo - wynika z raportu „Ukryty potencjał polskiego rynku pracy. Kobiety nieaktywne zawodowo” przygotowanego przez Deloitte. Potwierdzają to ostatnie dane GUS – w 2018 roku niepracujących było 52% kobiet. Dlaczego? Bo się boją, nie wierzą w swoje możliwości, nie mają dostępu do szkoleń, a często rezygnują z kariery zawodowej na rzecz rodziny.

Kobierty zapytane przez Fundację Sukces Pisany Szminką na potrzeby raportu „Satysfakcja Polek z Pracy i Zarobków” wskazały bariery w rozwoju zawodowym, które sprawiają, że nie są one z niego zadowolone. Okazało się, że to zbyt niskie zarobki powodują największa frustrację - tylko 24% ankietowanych określiła je jako bardzo dobrze lub dobrze pasujące do ich kompetencji.

Nic więc dziwnego, że pytane o podwyżkę wskazują dość wysokie kwoty. 1000 zł to minimum, ale większość chciałaby nawet 2000 zł podwyżki na rękę. Dlaczego aż tyle? Jak odpowiadają: „koszty życia w Polsce bardzo szybko rosną, moja wypłata za 8h dziennie w pracy nie wystarcza mi i muszę być zależna od męża”. Dodatkowe 1000 zł niektórym ankietowanym umożliwiłoby samodzielne zaspokojenie podstawowych potrzeb, ale żeby być usatysfakcjonowaną z zarobków chciałyby zarabiać nawet 3000 zł więcej.

Kobiety wskazują też inne powody, dla których ich pensje miałyby pójść znacząco w górę: często pracują za najniższe ceny rynkowe albo według widełek przyjętych na zajmowanych stanowiskach zarabiają najniższą stawkę. Nawet za pracę opartą na relacjach z zarządem czy prowadzenie kluczowych projektów dla organizacji kobiety otrzymują mniejsze pieniądze niż mężczyźni.

Na co kobiety wydają zarobione pieniądze? Okazuje się, że ponad 42% odpowiedziało, że najwięcej przeznacza na rachunki, 17% na jedzenie i 10% ze na dzieci. Tylko ok. 6% ankietowanych najwięcej wydaje na podróże i inwestycje, a 4% na rozwój zawodowy. Ubrania i dbanie o siebie znalazły się dalej w zestawieniu.

Olga Kozierowska, prezeska Fundacji Sukces Pisany Szminką, przy czytaniu wyników badania, miała przed oczami kobietę z jednej strony świadomą swoich potrzeb w obszarze pieniądz, rozwój i partnerstwo, z drugiej strony nadal poszukującą odpowiedzi na pytanie, co robić, aby coś się realnie zmieniło. Zdaniem Kozierowskiej jesteśmy w połowie drogi. Następny krok to podjęcie konkretnych działań oraz edukacja i uświadamianie innych – naszych przełożonych, współpracowników i partnerów.

Z ankiety wyłaniają się także inne pozytywne wnioski: 1/3 ankietowanych kobiet korzysta ze szkoleń w miejscu pracy, a aż 92% prywatnie z innych narzędzi rozwoju zawodowego. Tu prym wiodą książki (80% wskazań), różnego rodzaju warsztaty oraz e-booki, podcasty i wideo.

Źródło: Fundacja Sukcesu Pisanego Szminką