Aż 86% polskich internautów uważa, że Parlament Europejski wprowadzając zmiany w obszarze prawa autorskiego powinien uwzględnić ochronę praw użytkowników oraz wolność słowa w internecie – wynika z nowego badania. Zdecydowana większość respondentów obawia się, że tzw. Acta2 ograniczy swobodny dostęp do treści w internecie i zagraża wolności słowa, np. poprzez nałożony na platformy internetowe obowiązek filtrowania treści.
reklama
Badanie przeprowadzone zostało przez ARC Rynek i Opinia w związku ze zbliżającym się głosowaniem w Parlamencie Europejskim nad Dyrektywą w sprawie praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym. Projektowane prawo wzbudza wiele kontrowersji, głównie ze względu na dwa artykuły – 11, który wprowadza tzw. podatek od linków oraz art. 13, który nakazuje obowiązek filtrowania treści pod względem praw autorskich. Przeciwko tym zapisom protestują liczne środowiska pozarządowe, biznesowe, konsumenckie, startupowe, naukowe, akademickie i studenckie.
Z sondażu, który został przeprowadzony w marcu z inicjatywy Związku Cyfrowa Polska i Fundacji Centrum Cyfrowe, wynika, że większość polskich internautów zgadza się z pojawiającymi się zastrzeżeniami wobec Dyrektywy i ocenia, że nowe unijne przepisy nie zostały w wystarczającym stopniu skonsultowane z wszystkimi zainteresowanymi stronami.
Zaledwie 5% badanych uważa, że ten aspekt został omówiony publicznie na poziomie dostatecznym.Zdecydowana większość respondentów przyznaje, że wprowadzenie reformy ingeruje w prawa wolności internautów. 79% respondentów z grupy badanych posiadających wiedzę o ACTA2 ocenia, że nowe prawo ograniczy wolność do swobodnego dostępu do treści w internecie. 17% jest przeciwnego zdania – wynika z badania. Również zdecydowana większość, bo 75% badanych, obawia się, że przepisy dotyczące prawa autorskiego zagrożą wolności słowa, np. poprzez nałożony na platformy internetowe obowiązek filtrowania treści. Tylko 16% nie widzi takiego zagrożenia.
Badani zapytani o opinię dotyczącą wprowadzanych zmian w obszarze prawa autorskiego, wskazali w 86%, że Parlament Europejski powinien uwzględnić ochronę praw użytkowników internetu i wolności słowa w Internecie. Jak zauważają również autorzy badania, osoby młodsze (w wieku 18-29 lat) zdecydowanie częściej interesują się Dyrektywą i deklarują obawy, o to, że nowe prawo zagrozi wolności słowa i ograniczy swobodę dostępu do treści. Opinie Polaków znających choć trochę temat Dyrektywy są podzielone w kwestii tego, czy proponowana Dyrektywa faktycznie pomoże twórcom chronić swoje prawa i zarabiać na twórczości (po 40%).
Prezes Związku Cyfrowa Polska - Michał Kanownik - twierdzi, że oznacza to, iż stanowiska wielu organizacji i środowisk, które były podnoszone w czasie prac nad Dyrektywą w sprawie praw autorskich nie są odosobnione. Polacy faktycznie mają poczucie, że przepisy, które będą w praktyce wpływały na ich aktywność i działalność w internecie, nie zostały w sposób należycie z nimi skonsultowane. Regulacje prawa autorskiego w świecie cyfrowym są konieczne i wszyscy się z tym zgadzają. Ale nie w sposób, który jest na stole w Parlamencie Europejskim.
Źródło: Związek Cyfrowa Polska
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|