Sieć P4 podkreśla, że wykonanie planu nie było proste, gdyż polski rynek telefonii komórkowej zdominowany jest przez trzech operatorów, powiązanych z europejskimi potentatami. Mimo to, sieć Play rozwija się bardzo dynamicznie i w roku 2008 nie zamierza zwalniać tempa.
Pozyskanie jednego klienta kosztowało sieć około 214 złotych, nakłady na reklamę i marketing wyniosły 200 milionów złotych. P4 udało się jednak o 1/3 obniżyć ceny aparatów telefonicznych kupowanych od producentów, co pozwoliło zmniejszyć koszty - informuje Gazeta Prawna.
Rozwój PLAY jest realizowany wspólnie z chińskimi partnerami biznesowymi, ze szczególnym zaangażowaniem dostawcy infrastruktury sieciowej firmą Huawei, który buduje dla PLAY sieć nadajników HSDPA. Obecnie działa 820 z 1000 wybudowanych nadajników tego typu. Do końca roku 2008 operator planuje uruchomić 1-1,5 tysiąca stacji. W zasięgu sieci trzeciej generacji znalazłoby się wtedy około 40% Polaków, wobec 21% obecnie.
Sieć sprzedaży Play liczy obecnie ponad 450 punktów, z czego 305 salonów to jedna z najbardziej doświadczonych sieci dystrybucyjnych w kraju - Germanos, pracująca wcześniej dla operatów Era i Orange. Dzięki temu PLAY mógł w ciągu kilku miesięcy zbudować ogólnopolską, prężnie działającą sieć sprzedaży.
Szef P4, Chris Bannister, zapowiedział zdobycie kolejnego miliona klientów do końca 2008 roku. Zapewnił także, że środki potrzebne na dalsze inwestycje - w wysokości 1,2 miliarda euro - są zabezpieczone i podtrzymał prognozę, według której Play zacznie na siebie zarabiać w 2010 roku.
Chris Bannister ujawnił także, że 12 lutego w Barcelonie, wraz z brytyjską siecią 3, ogłoszą wspólną inicjatywę, której celem ma być zmniejszenie kosztów roamingu, a głównie transmisji danych. Według Europejskiej Grupy Regulatorów przesłanie 1MB danych kosztuje w roamingu średnio 5,24 euro, u polskich operatorów dwa razy więcej.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.