Po słabej końcówce roku Nvidii kolejne miesiące także rozczarowują inwestorów i analityków. Amerykańska firma za utrudnienia obwinia mniejsze zainteresowanie pecetami.
Kwartał kończący się 30 kwietnia ma zaowocować przychodami na poziomie 900-930 milionów dolarów. Prognozy analityków oscylowały wokół 940 milionów dolarów.
Nvidia tłumaczy trudności problemami związanymi z produkcją dysków twardych. Po powodzi w Tajlandii ceny podzespołów znacznie zdrożały, co przełożyło się z kolei na wyższe ceny pecetów. Komputery osobiste nie cieszą się też tak dużym powodzeniem, jak jeszcze kilka lat wcześniej.
- Ich prognozy na pierwszy kwartał są znacznie gorsze niż to, czego spodziewali się inwestorzy - powiedział analityk Parick Wang z nowojorskiego Evercore Partners. Nvidia porzuciła również plany finansowe na ten rok, które nie mają szans realizacji w związku z rosnącą liczbą urządzeń przenośnych, co z kolei zdaniem firmy "utrudnia prognozowanie sprzedaży".
Amerykański producent wciąż generuje jednak zyski dzięki swoim podzespołom dla tabletów oraz smartfonów. Nvidia Tegra 3 ma być wykorzystywana m.in. w nowej serii urządzeń HTC, które dzięki zintegrowanym układom graficznym mają zaoferować użytkownikom znacznie ciekawsze doznania wizualne oraz wsparcie dla zaawansowanych gier mobilnych.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.