Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Ostatnie ataki na WordPressa głównie z Chin

07-03-2011, 14:24

Popularna platforma blogowa ostatnio uległa pod wpływem jednego z największych ataków w swojej historii. Przyszedł teraz czas na dokładniejszą analizę całego zdarzenia.

Jak wspominaliśmy niedawno, usługa blogowa WordPress pod wpływem ataku DDoS zniknęła z sieci na kilka godzin. Warto podkreślić, że nie chodzi tutaj o skrypty, które użytkownicy przechowują na własnych serwerach.

>> Czytaj także: Prawnik oczerniona na blogu za groźby wobec internautów

Sonda
Prowadzisz swojego bloga?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Z WordPressa korzysta obecnie łącznie ponad 30 milionów internautów, w tym ponad 18 milionów w ramach usługi WordPress.com, której serwery znajdują się w Chicago, San Antonio oraz Dallas. Kilka dni temu wszystkie trzy zostały zalane przez falę zapytań pochodzącą z botnetów, która uniemożliwiła dostęp do poszczególnych blogów pozostałym internautom.

Jak tłumaczy serwisowi TechCrunch twórca Automattic, Matt Mullenweg, 98 proc. ruchu w ostatnich atakach pochodziło z Chin, z niewielkim udziałem Japonii oraz Korei. Atakowana strona działająca w ramach WordPress.com również prowadzona była w języku chińskim i jak zauważa Mullenweg, witryna ta jest blokowana także w największej działającej na tamtym rynku wyszukiwarce Baidu.

Statystyki dostępności WordPressa
fot. - Statystyki dostępności WordPressa
Twórca Automattic dodaje także, że ataki na usługę blogową są bardzo częste, jednak ze względu na silną infrastrukturę rozproszoną w trzech centrach danych większości z nich użytkownicy nawet nie zauważą. 

Otwartym pytaniem pozostają wciąż motywy ataku. Wbrew pierwszym doniesieniom prawdopodobnie nie chodziło o politykę, jednak dopóki nie uda się skontaktować z właścicielem blokowanej strony, nie można wykluczać żadnego scenariusza.

>>Czytaj także: Kazik odpuści blogerowi, ale pytania pozostają


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TechCrunch