Dla operatorów telekomunikacyjnych powinno być dość oczywiste, że zmienianie umowy bez wyraźnej zgody abonenta jest po prostu nieuczciwe. Niestety wciąż słyszymy o takich naruszeniach, a Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wymierza za nie kary.

Multimedia Polska włącza i nie pyta

Dziś urząd ogłosił decyzję w sprawie firmy Multimedia Polska, która w okresie od lipca do listopada 2012 r. wysyłała swoim abonentom ulotkę informującą o ofercie "multiPower". Było to podwojenie prędkości internetu za dodatkowe 4,99 zł brutto miesięcznie.

Usługa była automatycznie uruchamiana u każdego abonenta na dwumiesięczny, bezpłatny okres testowy. Niestety wyłączenie usługi po okresie bezpłatnym nie było automatyczne. Firma robiła tylko tyle, że wysyłała klientom fakturę za usługi powiększoną o należność za dodatkowy, niezamawiany pakiet. Informowano na niej małym drukiem, że opłacenie całej faktury będzie traktowane jako przyjęcie oferty.

Oblicz cenę brutto, odejmij do trzeba...

To oczywiste, że trudno mówić w tej sytuacji o wyraźnej zgodzie konsumenta na zmianę umowy. Dodatkowym utrudnieniem dla abonentów było umieszczenie na fakturze cen netto wraz z obowiązującą stawką VAT. Konsument musiał więc najpierw obliczyć cenę brutto niechcianej usługi, następnie odjąć ją od łącznej kwoty. Można było również zrezygnować z oferty przez infolinię, stronę internetową lub w biurze obsługi klienta, ale to nie oznacza wyraźnej zgody na zmianę zasad.

Jak ustalił UOKiK, promocyjna oferta została skierowana do niemal 200 tys. abonentów, a przyjęło ją 70% z nich. Firma zaniechała zakwestionowanej praktyki w styczniu 2013 r., ale nie uniknęła kary finansowej w wysokości 637.850 zł. Decyzja nie jest ostateczna - przedsiębiorca odwołał się do sądu.

Warto zauważyć, że nie jest to jedyna z wydanych w ostatnim czasie decyzji UOKiK, która dotyczyła jednostronnej zmiany umowy przez operatora. Urząd wydał wcześniej decyzję w sprawie TP/Orange. Operator ten zmusił swoich klientów do przejścia na faktury elektroniczne.

Zmieni się Prezes UOKiK

W tle najnowszych decyzji UOKiK pojawiają się pytania o zmiany personalne w urzędzie. Wczoraj premier Donald Tusk odwołał ze stanowiska Prezes UOKiK Małgorzatę Krasnodębską-Tomkiel.

Powodów tej decyzji nie wyjaśniono. Można się spotkać z opiniami, że była to decyzja polityczna, gdyż dotychczasowa prezes nie miała litości także wobec państwowych monopolistów. Kancelaria Premiera nie wydała żadnego stanowiska określającego powody odwołania, a media wyraźnie się tego domagały.