Przyjęta 14 lutego br. przez Ministerstwo Edukacji Narodowej nowa podstawa programowa zakłada naukę elementów programowania już w klasach I - III szkoły podstawowej oraz zwiększenie liczby godzin informatyki od IV klasy o jedną trzecią (z 210 do 280 godzin lekcyjnych). Taki ruch to ważna i dobra zmiana w kontekście rozwoju kompetencji cyfrowych społeczeństwa – komentuje Jerzy Mardaus z Codecool.
reklama
Podstawową rolą systemu edukacji jest przygotowanie uczniów do poradzenia sobie w dorosłym życiu, zwłaszcza na przyszłym rynku pracy. A wszystko wskazuje na to, że kluczowe umiejętności gwarantujące sukces w życiu zawodowym w kolejnych latach związane będą z technologiami cyfrowymi.
W dobie cyfrowej rewolucji, której jesteśmy teraz świadkami, zwiększenie roli programowania w procesie kształcenia podstawowego to absolutne minimum, jakie szkolnictwo powinno zapewnić kolejnym pokoleniom. Zapotrzebowanie na specjalistów o szeroko pojętych kompetencjach informatycznych rośnie w zawrotnym tempie. By móc na nie odpowiedzieć młodzież powinna kształcić w sobie kompetencje cyfrowe już na etapie nauki w szkole.
Działania zmierzające do wyposażenia młodych ludzi w kompetencje kluczowe dla e-gospodarki podjęło już wiele systemów oświatowych z innych państw. Największy taki program wprowadzono w ubiegłym roku w Stanach Zjednoczonych pod hasłem „Computer Science for All” z inicjatywy prezydenta Obamy. Projekt ma na celu edukację pokolenia, które będzie świadomie tworzyło nowe wartości w gospodarce cyfrowej i doskonale odnajdzie się w już funkcjonujących systemach opartych na technologii. Realizacja założeń programu opiera się nie tylko na wszechstronnej edukacji informatycznej, ale także na kształceniu umiejętności analitycznych potrzebnych do dalszego rozwoju w zakresie nowych technologii.
Programowanie to dziedzina jak każda inna – należy poznać jej podstawy by zdecydować czy to zajęcie dla mnie. Możliwość sprawdzenia się w tym zakresie pozwoli uczniom na bardziej świadomy wybór dalszej ścieżki edukacji. O ile by zostać programistą faktycznie niezbędny jest pewny zestaw cech, to nauka programowania rozwija u wszystkich umiejętności logicznego myślenia, wysoko cenione na rynku pracy.
W Europie nauka programowania jest obowiązkowa m. in. w Estonii, Wielkiej Brytanii czy Finlandii. Białoruskie uczelnie już około dziesięciu lat temu przestawiły kształcenie młodych na najbardziej przyszłościowe kierunki informatyczne, w tym programowanie. Dzięki temu Mińsk jest dziś nazywany Doliną Krzemową Europy Wschodniej, a sam kraj postrzegany jest jako najsilniejsze i najstabilniejsze źródło pracowników IT w Europie.
Zbudowanie przewagi rynkowej opartej na kompetencjach cyfrowych to proces długotrwały. Wymaga zdecydowanych zmian w zakresie kształcenia, opartych na długofalowych założeniach oraz wsparcia ze strony sektora biznesu. Wierzę, że wprowadzona podstawa programowa da impuls do kolejnych działań mających wspierać transformację cyfrową.
Autor: Jerzy Mardaus, z międzynarodowej szkoły programowania Codecool
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|