Nowy iPhone 4S może wykorzystywać nawet dwukrotnie więcej transferu mobilnego, niż poprzednia wersja urządzenia - poinformowała firma Ariesto.
Według Ariesto posiadacze smartfona iPhone 4S wymieniają z jego pomocą aż o 275% danych więcej, niż w przypadku urządzenia iPhone 3G. Warto zauważyć, że w większości odpowiedzialne są za to dodatkowe usługi.
Równie ciekawie wygląda zestawienie smartfonów oznaczonych jako "4" oraz "4S". Posiadacze tego ostatniego pobierają - zdaniem Ariesto - dwukrotnie więcej danych na swoje urządzenia, niż w przypadku starszego modelu. Okazuje się jednak, że wynik ten może być nieco wyolbrzymiony.
Jak zauważa TheNextWeb, dane dotyczące użycia mobilnego transferu iPhone'a 4 pochodzą z 2010 roku, gdy usługi mobilne były znacznie mniej popularniejsze niż obecnie. Według Ariesto to asystent Siri odpowiedzialny jest za dodatkowy ruch, a w przypadku starszych urządzeń również obsługa iCloud generuje znaczną ilość danych, które telefon wymienia w tle.
Warto przypomnieć, że niedawno "oficjalne" wydanie Siri pojawiło się również w Android Markecie. Jak się jednak okazało, wyszukiwarkowemu gigantowi nie spodobało się tego typu rozwiązanie, które dodatkowo naruszało prawa autorskie firmy Apple. Całość została niezwykle szybko usunięta ze sklepu firmy Google, a razem z nią wszystkie inne aplikacje dewelopera, który ją przesłał.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.