Trwa przetarg na dostawcę hurtowni danych, w planach jest kolejny – na wykonawcę tzw. szyny usług. Dzięki tym inwestycjom system IT ZUS-u – jeden z największych systemów w Europie – ma być lepiej przygotowany do przetwarzania i analizowania dużej ilości danych. Zakład liczy także na oszczędności kosztów i zmniejszenie ryzyka nadużyć.
– Przetarg na hurtownię danych już jest bardzo zaawansowany. Jesteśmy w trakcie ostatniego etapu weryfikacji kompetencji wykonawców, czyli w trakcie weryfikacji próbki zadaniowej, którą zrealizowali. Planujemy zakończyć ocenę na przełomie sierpnia i września, a chwilę później również rozstrzygniemy to postępowanie, ogłosimy wybór i – mam nadzieję – zaczniemy realizować umowę – mówi Jakub Dąbrowski, dyrektor departamentu zarządzania systemami informatycznymi w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
Jak podkreśla, inwestycja w hurtownię danych to odpowiedź na rozwijający się trend big data. Ilość danych zbieranych i przetwarzanych przez ZUS wymaga dostosowania do tego systemu.
– To jest masa danych, które zakład musi w odpowiedni sposób agregować i raportować w odpowiedzi na zmieniające się oczekiwania klienta wewnętrznego, jakim są departamenty merytoryczne, zarówno instytucji zewnętrznych, które z nami współpracują, jak i klienta końcowego, który jest zainteresowany informacją o stanie swojego konta czy zaległościach w opłacaniu składek – wyjaśnia Dąbrowski.
ZUS przygotowuje również przetarg na tzw. szynę usług, platformę umożliwiającą przyłączanie i odłączanie usług w ramach korporacyjnego systemu informacyjnego. Kilka tygodni temu ZUS ogłosił postępowanie na wybór doradcy, który przygotuje koncepcję funkcjonowania szyny oraz studium wykonalności. Pomoże to sięgnąć po unijne dofinansowanie w ramach programu operacyjnego Polska Cyfrowa.
– Te dwa postępowania na końcu dość mocno się zazębiają i będą mieć wpływ na ostateczny kształt funkcjonowania systemu. Pozwolą nam dużo szybciej reagować na potrzeby klientów i przenieść eksploatację na specjalne platformy technologiczne, co przełoży się na oszczędności oraz sprawniejsze i stabilniejsze działanie – mówi Jakub Dąbrowski.
To już kolejny etap dywersyfikacji dostawców rozwiązań IT w ZUS-ie. Dzięki podpisaniu w ubiegłych latach umów z różnymi firmami informatycznymi koszty utrzymania systemu spadły o 40 proc., czyli 200 mln zł w porównaniu z 2009 roku.
– Konsekwencją inwestycji będzie optymalizacja kosztów, szybsze reagowanie na potrzeby zmieniającego się otoczenia oraz sprawniejsze wykrywanie wszelkiego rodzaju nadużyć – mówi ekspert ZUS.
We wrześniu Zakład ogłosi również przetarg na utrzymanie Kompleksowego Systemu Informatycznego. Umowa z dotychczasowym dostawcą, firma Asseco, kończy się jesienią 2017 roku, ale przedstawiciele ZUS podkreślają, że dość duże wyprzedzenie pozwoli wyłonionemu zwycięzcy spokojnie zapoznać się z systemem przed przejęciem jego utrzymywania. ZUS liczy na to, że w przetargu wystartuje wielu ważnych graczy rynkowych, co powinno wpłynąć na konkurencyjność ofert.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*