Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Nokia stawia wszystko na jedną kartę. Odwraca się od Linuksa

27-07-2012, 17:04

Fińskiej firmie bez wątpienia kończy się już pole do manewru. Wraz z topniejącymi zapasami finansowymi liczba scenariuszy, jakie ma przed sobą Nokia, szybko się zmniejsza.

Nokia zrezygnowała z rozwijania swojej platformy opartej o Linuksa, która miała być konkurentem dla Androida - poinformowała agencja Reuters, powołując się na własnych informatorów.

Oszczędności najważniejsze

NokiaW ostatnim kwartale Nokia sprzedała według StrategyAnalytics ponad 10 milionów smartfonów, a więc tylko o połowę mniej niż koncern Apple. Tragiczna kondycja firmy, którą potwierdzają największe agencje ratingowe, wynika jednak z ogromnych wydatków, jakie ponosi fiński koncern. Nokia przez wiele lat była liderem w swojej branży, co radykalnie się zmieniło - kosztów nie da się jednak zredukować z dnia na dzień.

Wydaje się, że odchudzenie biznesu Nokii nie powinno trwać więcej niż kilka lat. Okazuje się jednak, że fińska spółka najprawdopodobniej przez długi czas nie chciała zwalniać tempa, by lepiej konkurować z nowymi producentami. Koncern opierał się po prostu na dużych zapasach finansowych, jakie udało się zgromadzić przez ostatnią dekadę.

Kolejne plany zawiodły

Prawdopodobnie nie mylił się Jean-Louis Gassée, który niedawno obwiniał za problemy Nokii szefostwo firmy. On nie ma żadnego doświadczenia, jeśli chodzi o to, co czyni producenta smartfonów udaną firmą. A jakie ma doświadczenie w zarządzaniu dostawami podzespołów? Żadne - mówił weteran Doliny Krzemowej o Stephenie Elopie.

W zarzuty łatwo uwierzyć, obserwując kolejne porażki Nokii, wynikające zwykle z błędnych decyzji właśnie na jej szczycie. Najpierw ślepa wiara w Symbiana, który nie był w stanie realnie konkurować z iOS czy Androidem, później kilka nieudanych urządzeń z nieznaną użytkownikom linuksową platformą, a na końcu oddanie się na wyłączność platformie Microsoftu.

Nokia pozbywa się alternatyw

Sonda
Windows Phone uratuje Nokię?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Niedawno Risto Siilasmaa, czyli jeden z europejskich szefów Nokii, zaskoczył wszystkich, zapewniając, że koncern ma plan awaryjny na wypadek niepowodzenia platformy Windows Phone. Pytanie, kto uwierzył w tego typu zapewnienia? Na pewno nie inwestorzy, którzy kontynuują wyprzedawanie akcji Nokii. Również agencje oceniające fiński koncern poniżej poziomów spekulacyjnych (zwanych też "śmieciowymi") nie wierzą w dane bez pokrycia.

Kolejne doniesienia Reutersa o tym, że Nokia rezygnuje z rozwijania swojej platformy Meltemi, dobitnie pokazują, że firmie kończą się możliwe scenariusze. Albo sukces na rynku z platformą Windows Phone, albo koniec funkcjonowania jednej z najbardziej rozpoznawalnych niegdyś spółek.

Czytaj także: Nokia "śmieciem" dla inwestorów


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Reuters



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR