Słaba kondycja finansowa Nokii powoli przeradza się w tragiczną - donoszą analitycy. Agencja ratingowa Moody’s zdecydowała się w związku z tym na kolejne obniżenie długoterminowej oceny kredytowej fińskiego koncernu.
reklama
Agencja Moody's obniżyła rating Nokii do poziomów "śmieciowych", co z pewnością jeszcze bardziej zniechęci potencjalnych inwestorów do spoglądania w kierunku europejskiego producenta telefonów komórkowych (zob. Reuters, Moody's cuts Nokia to "junk" on fears of cash burn).
Jednym z największych problemów Nokii wciąż pozostają gigantyczne wydatki, które przyczyniają się do szybkiego spalania zapasów gotówki. Niedawno koncern zapowiedział, że zwolni do końca 2013 roku ponad 10 tysięcy osób. Choć jest to przejaw radykalnej restrukturyzacji, kroki takie wcale nie cieszą akcjonariuszy.
Analitycy pytani przez agencję Reuters zauważają, że cięcie kosztów może co najwyżej spowolnić, ale nie zatrzymać "spiralę śmierci", w którą wpadł fiński producent (zob. Analysis: Nokia job cuts may hasten, not stop, death spiral). Elop tnie koszty, licząc na cud, jednak wygląda na to, że Nokia stoi na krawędzi śmierci - uważa John Strand z firmy Strand Consult.
Warto zauważyć, że wśród działów objętych zwolnieniami znajdą się również te odpowiedzialne za główne źródła innowacji. Ludzie chcą, by Nokii się udało, bo kochają tę markę, jednak mają wymówkę i są nią produkty firmy - uważa Peter Walshe z Millward Brown, które usunęło w ubiegłym miesiącu Nokię z rankingu 100 najbardziej wartościowych marek na świecie.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|