Nowe, niższe opłaty ucieszyły między innymi właściciela serwisu Pandora, Tima Westergena: To jest zwycięstwo dla wielu ludzi, nie tylko dla Webcasterów. Skorzystają również muzycy, ponieważ Pandora i inni grają dużo muzyki, która z pewnością nie pojawi się w radiu.

Stawki wynegocjowane po ponad 2-letnich potyczkach będą obowiązywały do 2014 roku, czyli przez pięcioletni okres "próbny", chociaż szef Pandory nie uważa tego za próbę. Według niego 5 lat to bardzo długi okres, który pozwoli ocenić słuszność porozumienia.

Duże radia internetowe będą teraz płaciły 25% swoich rocznych zysków lub 0,08 centa za odtworzenie jednego utworu, licząc od 2006 roku. Natomiast mniejsze rozgłośnie, których zysk nie przekracza 1,25 miliona USD będą płaciły od 12 do 14 procent swojego rocznego przychodu.