Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Za stronę i profile premiera odpowiadają 3 osoby... przynajmniej obecnie

19-09-2013, 13:09

Gdybyście chcieli wiedzieć, w Kancelarii Premiera są 3 osoby odpowiedzialne za profile społecznościowe i stronę premiera. Niebawem ta ekipa może się zwiększyć, a ja tymczasem zastanawiam się, według jakich kryteriów rząd tworzy swoje profile społecznościowe.

W ostatnim czasie poruszaliśmy temat "rządowego Facebooka", informując m.in. o umowach, jakie zawarła Kancelaria Premiera w tym zakresie (m.in. na zniwelowanie opinii). Wspominaliśmy też, że Kancelaria Premiera chce zatrudnić człowieka od serwisów społecznościowych. Co więcej, inwestycje w Facebooka planuje również Ministerstwo Gospodarki.

Te wszystkie wydarzenia sprawiły, że zacząłem zadawać sobie proste pytanie - ile kosztuje "rządowy Facebook"? Ile właściwie pieniędzy wydaje polski rząd na to, aby mieć profile w mediach społecznościowych? Te i inne pytania skierowałem do Kancelarii Premiera 19 sierpnia, ale jakoś nie mogłem doczekać się odpowiedzi, jakiejkolwiek, nawet odmownej.

Kancelaria Premiera (nie) odpowiada

13 września ponowiłem swoje pytanie, a Kancelaria Premiera obiecała odpowiedź na 16 września i tego dnia faktycznie przysłała odpowiedź. Szczerze mówiąc, odpowiedź była niepełna i nie całkiem mnie zadowoliła, ale ostatecznie doszedłem do wniosku, że muszę się nią z Wami podzielić. Oto jej pełna treść, z pogrubieniami dodanymi przez DI.

Panie Redaktorze informuję, że profile KPRM w mediach społecznościowych prowadzą wyłącznie pracownicy KPRM. Odpowiadają za to obecnie 3 osoby, przy czym jest to tylko jeden z elementów ich zakresu obowiązków. Te obowiązki to m.in.: realizacja konkretnych projektów informacyjnych, edukacyjnych i społecznych, dotyczących działań premiera, rządu i KPRM, rozwój i przebudowa serwisu www.premier.gov.pl, redagowanie serwisu www.premier.gov.pl, w tym publikacja tekstów, zdjęć, wideo, infografik itp., tworzenie tekstów na potrzeby serwisu www.premier.gov.pl oraz informacji prasowych, dbanie o dostępność serwisu www.premier.gov.pl dla osób niepełnosprawnych, stała współpraca z podmiotami zewnętrznymi, w tym mediami, urzędami, organizacjami pozarządowymi itd.

Ze względu na liczne obowiązki trudno podać ilość godzin przypisaną tylko do obsługi profili KPRM w mediach społecznościowych.

Media społecznościowe stały się kolejnym, ważnym źródłem informacji o działaniach rządu. Współpraca z firmą brandADDICTED ma wspierać KPRM w tym zakresie. Jest to jedyna umowa KPRM na tego typu wsparcie. Jej wartość to 35 000 zł netto. Internet radykalnie zmienił sposób komunikacji i administracja publiczna - aby była coraz bardziej użyteczna dla obywateli - musi funkcjonować także w Internecie. Właśnie dlatego KPRM prowadzi profile w mediach społecznościowych.

Panie Redaktorze jeżeli chodzi o ogólne rządowe wydatki na Facebooka i inne serwisy to z tym pytaniem należy się zwrócić do poszczególnych resortów i podległych im jednostek.

KPRM prowadzi obecnie profile w serwisach społecznościowych Facebook, Twitter, Flickr i YouTube. Są to jedyne profile, jakie prowadzi KPRM. 

Wiemy zatem, że w Kancelarii Premiera są 3 osoby odpowiadające za profile społecznościowe oraz stronę www.premier.gov.pl (niebawem będą 4 osoby). Rozumiem, że musi być przy tym nieco roboty, choć zastanawia mnie, co dokładnie robią pracownicy KPRM, aby "dbać o dostępność dla osób niepełnosprawnych". Przyszło mi do głowy, że jest to jakieś wyjaśnienie tych ogromnych grafik i piktogramów - ludzie ze słabym wzrokiem mogą je dojrzeć (wyczuwacie ironię?).

To ile kosztuje rządowy Facebook?

Pytałem Kancelarię Premiera, ile zarabiają wspomniani pracownicy, choćby w przybliżeniu, ale tego nie ujawniono. Pytałem też o to, jaka jest definicja "oficjalnego kanału społecznościowego" oraz czy KPRM planuje dokonanie jakichkolwiek oszacowań dotyczących ogólnych kosztów "rządowego Facebooka". Z odpowiedzi najwyraźniej wynika, że Kancelaria Premiera nie zna całkowitych kosztów i raczej nie chce ich znać.

Rozmyślając nad odpowiedzią KPRM, zadałem sobie pytanie niezwiązane z kosztami. Dlaczego akurat Facebook, Twitter, Flickr i YouTube? Jak to się ma do polityki informacyjnej innych ministerstw?

Kanały oficjalne, kanały osobiste...

To jest ciekawe. Ministerstwo Kultury również ma profile na Facebooku, Twitterze, Flickrze i YouTube. Czy to jakiś rządowy standard? Chyba nie, bo na stronie Ministerstwa Gospodarki polecany jest tylko Facebook i Twitter, a na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości nie są polecane żadne serwisy społecznościowe, choć ministerstwo ma profil na Facebooku (tzn. chyba ma, bo nie mam żadnej pewności, czy to naprawdę profil ministerstwa).

Dalej robi się większy bałagan. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej poleca dwa kanały na Twitterze (jeden ministra, drugi ministerstwa). Tymczasem strona Ministerstwa Spraw Zagranicznych poleca dwa kanały - jeden to profil MSZ, a drugi to "osobisty profil ministra".

Sonda
Jak sądzisz? 3 lub 4 osoby do obsługi stron i kanałów social media w Kancelarii Premiera to...
  • dużo
  • raczej dużo
  • raczej mało
  • mało
wyniki  komentarze

Problem: czy to się opłaca?

Tutaj pojawia się seria kolejnych pytań. Czy jeśli dane ministerstwo nie ma profilu na Facebooku, to działa nieefektywnie? Dlaczego premier musi mieć profil na Facebooku, a inne ministerstwa nie muszą? W oparciu o jakie kryteria podejmowana jest decyzja o tym, w jakie serwisy inwestować pieniądze podatników? Skąd wiadomo, że poświęcanie czasu na Flickra przyniesie najlepsze rezultaty informacyjne?

Nie chcę być źle zrozumiany. Uważam, że Kancelaria Premiera może mieć profil na Facebooku, ale to nie usprawiedliwia wkładania każdych pieniędzy w obsługę, utrzymanie i promocję tego profilu. Chodzi o to, aby społeczeństwo dostawało maksimum korzyści informacyjnych za jak najmniejsze pieniądze. Korzyścią informacyjną jest tutaj wyłącznie dostęp do informacji, a nie tylko kolejne zdjęcie znanego polityka lub zdjęcie prezentu, jaki dostał.

Czytaj także: Jest praca w Kancelarii Premiera. Rośnie rządowa ekipa od social media


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:





fot. Freepik




fot. Freepik



fot. DALL-E