Podzespoły tabletu Kindle Fire HD od Amazona wyceniono na około 165 dolarów, natomiast klienci muszą zapłacić za sprzęt tylko 199 dolarów. Warto zauważyć, że produkcja urządzenia to oczywiście nie tylko suma kosztów podzespołów, ale również duże wydatki związane z badaniami oraz marketingiem.

Jest bardzo tanio

Biorąc pod uwagę wyłącznie koszt podzespołów, Amazonowi zostają tylko 34 dolary. W praktyce jest jednak wątpliwe, by suma taka zasilała konto firmy, pamiętajmy bowiem o wspomnianych wcześniej wydatkach związanych z dostarczaniem urządzenia na rynek.

Różnica jest jeszcze bardziej widoczna, gdy przyjrzymy się na przykład konkurencyjnemu iPadowi mini. Według danych firmy badawczej IHS koszt podzespołów tego urządzenia to około 188 dolarów. W tym przypadku dla Apple zostaje jednak aż 141 dolarów, które faktycznie pozwalają na generowanie niemałych zysków.

Po co tracić?

Amazon nie ma żadnej górnolotnej misji wyposażenia wszystkich swoich klientów w tablety, a już na pewno nie ma zamiaru tracić pieniędzy. Czemu więc decyduje się na sprzedawanie swoich urządzeń po kosztach?

Odpowiedzi nie trzeba szukać daleko, gdy spojrzymy na dużą liczbę cyfrowych produktów amerykańskiego pioniera handlu internetowego. Kindle Fire HD trafia do klientów wyposażony w zestaw aplikacji Amazona, co z kolei przekłada się na zyski z cyfrowych produktów. W ten sposób użytkownicy mogą dostać bardzo tani sprzęt, natomiast jego producent i tak zarobi w dłuższej perspektywie.

Czytaj także: Amazon przedstawia Kindle Fire HD, czyli tanie tablety albo tani internet