Taki zarzut pojawił się w wydanym wczoraj oświadczeniu Polskiej Izby Książki, które stanowi komentarz do poniedziałkowej konferencji FS File Solutions Limited, właściciela serwisu Chomikuj.pl.
reklama
Powyżej możecie zobaczyć jeden ze slajdów pokazanych przez Piotra Hałasiewicza podczas konferencji Chomikuj.pl, która odbyła się 16 lipca. W oświadczeniu Polskiej Izby Książki (PIK), podpisanym przez jej prezesa Włodzimierza Albina, pojawiło się odniesienie do użytego na slajdzie porównania: Opierając się na tej analogii, pragniemy podkreślić, że serwis Chomikuj.pl jest o tyle niebezpiecznym administratorem, że za szybką jazdę przyznaje kierowcom premie, a tych, którzy najszybciej jeżdżą, zwalnia z opłat za korzystanie z autostrady.
Chodzi zapewne o program partnerski, dzięki któremu użytkownicy Chomikuj.pl otrzymywali prowizje za polecanie umieszczonych w serwisie plików (w szczególności gdy inni użytkownicy płacili za transfer, by je pobrać). W maju program został zamknięty, a jego uczestnicy otrzymali informację o „wyczerpaniu formuły” i obietnicę „czegoś nowego” w przyszłości.
Czy to powstrzyma PIK przed złożeniem pozwu zbiorowego? Raczej nie. Oświadczenie, iż Chomikuj.pl stoi na stanowisku, że należy szanować prawa wydawców i twórców, w kontekście skali naruszeń praw autorskich, jakie mają miejsce w tym serwisie, należy uznać za gołosłowne - czytamy w komunikacie PIK. O możliwościach wygrania procesu przez jedną i drugą stronę pisaliśmy tydzień temu.
Wdrożone w serwisie procedury zgłaszania naruszeń wydają się wydawcom niedostateczne, choć w opinii prawnika są całkowicie wystarczające i zgodne z obowiązującym prawem. Inna sprawa, że trwają właśnie prace nad nowelizacją ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, które mogą (ale nie muszą) skończyć się zaostrzeniem przepisów - zob. O cenzurze, odpowiedzialności i notice and takedown - wraca nowelizacja UŚUDE.
Podczas konferencji przedstawiciel Chomikuj.pl stwierdził, że łatwiej jest szukać kozłów ofiarnych, niż przyznać, że nie potrafi się nadążyć za oczekiwaniami konsumentów i przygotować dla nich odpowiedniej oferty.
PIK ta wypowiedź bardzo się nie spodobała. W wydanym wczoraj oświadczeniu czytamy: przywołanie przez Chomikuj.pl przykładów Amazon czy iTunes oraz przemilczenie skali piractwa w Polsce pokazują całkowity brak zrozumienia specyfiki polskiego rynku książki. Polska Izba Książki z całą stanowczością pragnie podkreślić, iż to, że utwór może być skradziony, wbrew twierdzeniom Chomikuj.pl, nie jest podstawą do obniżenia ceny za egzemplarze książek, płyt czy filmów. Co może być podstawą do takiego działania, z komunikatu PIK niestety się nie dowiemy.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|