Dane ponad 1,5 miliona kart kredytowych użytkowników ze Stanów Zjednoczonych i Kanady mogły zostać wykradzione przez cyberprzestępców - przyznało pod koniec tygodnia Global Payments. Wcześniej informowano o znacznie mniejszej skali ataku.
reklama
W niedzielę wieczorem Global Payments ujawniło, że włamywaczom mogło się udać "wyeksportować" nie 50 tysięcy numerów kart kredytowych, jak spekulowano wcześniej, ale nawet 1,5 miliona. Wykradzione informacje pozwalają na stworzenie pełnej kopii karty.
- Firma kontynuuje współpracę z zewnętrznymi organami, regulatorami, a także przedstawicielami prawa, by zminimalizować potencjalne zagrożenie - czytamy w oświadczeniu Global Payments. - Zaangażowaliśmy wiele firm zajmujących się bezpieczeństwem, by rozwiązać ten problem.
Zupełnie inne informacje podaje na swoim blogu Brian Krebs, który jako pierwszy doniósł o wycieku. Jego zdaniem w ręce włamywaczy mogły trafić informacje nawet o 10 milionach kart. Warto przy tym zauważyć, że do tej pory liczba transakcji, które miały wykorzystywać zdobyte na początku roku informacje, nie przekracza tysiąca.
W połowie ubiegłego roku, w ramach podobnego ataku, cyberprzestępcom udało się wykraść 2,7 miliona dolarów od klientów Citibanku. W tym przypadku również posługiwano się skopiowanymi wcześniej kartami kredytowymi, których wykorzystano jednak zaledwie 3,4 tysiąca. Bank zapewnił wtedy, że wszyscy poszkodowani mogą liczyć na zwrot pieniędzy.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|